Przebój teatralnego sezonu?
W miniony wtorek na dużej scenie Teatru, im Heleny Modrzejewskiej odbyła się pierwsza w tym sezonie premiera. Trudno już dziś wyrokować, ale wydaje się, że Mersi, czyli przypadki Szypowa to potencjalny przebój tego sezonu. Jeszcze tej jesieni sztukę zobaczy publiczność warszawska, a wiosną przyszłego roku legniccy aktorzy pojadą z tym spektaklem do Moskwy.
Scenariusz sztuki opartej na motywach powieści Bułata Okudżawy napisali przed wieloma laty Tomasz Burski i Jacek Kondracki. Oprawa scenograficzna jest dziełem Małgorzaty Bulandy. Muzykę, graną na żywo, skomponował Bartek Straburzyński. Całość wyreżyserował Jacek Głomb.
Mersi, czyli przypadki Szypowa to opowieść o tajnym agencie, który ma śledzić Lwa Tołstoja. Niestety, sławny pisarz nie robi nic, co władze śledcze może zainteresować, więc Szypow pisze fikcyjne raporty, opowiadając w nich wymyślone historie.
Powieść Bułata Okudżawy, która stała się materiałem wyjściowym dla scenariusza tego spektaklu, to opowieść o człowieku uwikłanym w mechanizmy władzy i zdanym na laskę możnych tego świata, którzy decydują o wszystkim. Okudżawa napisał ją w 1970 roku, w czasie kiedy imperium sowieckie było u szczytu swej potęgi. I chociaż pisał o czasach dawnych, to wiele aluzji można odnieść do współczesności. Powieść ujawnia drugie oblicze twórcy, który znany jest szerszej publiczności jako poeta i pieśniarz.
– Mam wrażenie, że Bułat Okudżawa został u nas trochę zapomniany. Zwłaszcza młodsze pokolenie nie zna jego twórczości. Chęć przybliżenia jego literatury była jednym z powodów, jakie skłoniły mnie do wystawienia tej sztuki. Poza tym jest to opowieść o szpiegach i miłości, a jako miłośnik Bonda wierzę, że takich opowieści nigdy za dużo — powiedział Jacek Głomb.
Legnicka publiczność Mersi, czyli przypadki Szypowa będzie mogła zobaczyć już 13 października o godz. 19.
