Artykuły

Jak osiągnąć sukces

W Wałbrzychu dziś prapremiera sztuki o tym jak wymarzona wielka kariera niszczy duszę człowieka. Legnica zaprasza jutro na futurystyczny kryminał. Przed nami weekend teatralnych nowości.

Wałbrzyski spektakl "Po­winni tego zabronić" we­dług sztuki jednego z naj­zdolniejszych młodych dramaturgów w Polsce Pawła Jurka, reżyseruje Karina Piwowarska. Boha­terami sztuki są dziewczyna i chłopak poszukujący swego miejsca na ziemi. Tęsknią za wielką karierą i znajdują ją we świecie w reality show.

- Oboje żyją w przestrzeni stworzo­nej przez media - opowiada reżyser­ka. - Ich upadek zaczyna się od sce­ny, w której chłopak mówi, że kupił kamerę i że chciałby nakręcić film z so­bą w głównej roli - dodaje.

Karina Piwowarska uważa, że "Po­winni tego zabronić" jest opowieścią o głupocie ludzi, którzy karierę chcą zrobić za wszelką cenę i o wysokich kosztach tych marzeń.

- Zyskują to upragnione "coś", ale wiele tracą: możliwość wychowania dziecka, intymność, szacunek dla sa­mych siebie - tłumaczy reżyserka.

Spektakl powstał na podstawie sztuk Pawła Jurka: "Urojeń" z dialogami zapisanymi w formie SMS-ów i kon­trowersyjnego "Pokolenia porno", którego bohaterowie nawiązują erotyczne związki metodą "każdy z każ­dym".

W "Powinni tego zabronić" wystą­pią m.in.: Beata Rynkiewicz-Zaborowska (Anika), Dariusz Maj (Patryk), Ryszard Węgrzyn (Ojciec), Dariusz Skowroński (reżyser Karo), Marta Zięba (Agnes), Irena Wójcik (Matka).

Za to jutro w Legnicy swój najno­wszy spektakl pokaże Paweł Kamza, twórca m.in. cieszącego się wielkim powodzeniem "Szpitala Polonia". Tym razem Kamza napisał scenariusz futurystyczny, w którym Polska, dzię­ki opanowaniu technologii produkcji energii z siły huraganów, stała się eko­nomiczną i polityczną potęgą. Tak wielką, że stanęła na czele Unii Euro­pejskiej. Unia właśnie zamierza wy­brać króla Europy. Na tronie zasią­dzie Polak, a jednym z insygniów ko­ronacyjnych ma być Włócznia Świę­tego Maurycego, dar Ottona III dla Bolesława Chrobrego. Wrogowie Pol­ski robią wszystko, by nie dopuścić do koronacji, a Włócznia ginie w tajem­niczych okolicznościach.

Wciąż jeszcze nie zadomowiliśmy się w Unii - twierdzi Kamza. - Niek­tórzy jej nienawidzą, inni kochają, ale wszyscy, niezależnie od akceptacji no­wej rzeczywistości, przeżywają zwią­zane z nią lęki. Wyobraziłem sobie, co by było, gdybyśmy zdobyli tak wiel­ką pozycję. Co przyniósłby sukces Pol­ski? - zastanawia się reżyser.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji