Nie próbuje olśnić mężczyzn
- Nie prę do przodu i jako pierwsza nienawiązuję kontaktów z innymi - mówi ALDONA ORMAN.
"Aldona Orman skończyła wydział lalkarski w szkole teatralnej we Wrocławiu. Popularność i zaintereserowanie widzów zyskała dzięki serialowi Klan, w którym gra Barbarę Milecką, dyrektorkę w funduszu inwestycyjnym. To po tej roli przylgnęła do niej opinia osoby energicznej, ale także intrygantki i uwodzicielki. Aldona Orman twierdzi, że w życiu prywatnym jest zupełnie inna.
- Staram się nie absorbować sobą uwagi innych - mówi. - Nie prę do przodu i jako pierwsza nienawiązuję kontaktów z innymi. Czekam. Aktorka, jak podają popularne gazety, ma 40 lat i nie jest z nikim na stałe związana. Ba, ona sama twierdzi nawet, że mężczyźni się jej boją - Uśmiechają się i obserwują mnie z daleka - dodaje. - A ja nie próbuję ich ośmielać. Lubi się bawić i jest stałą bywalczynią bankietów. Na parkietach bryluje. Kobiety zazdroszczą jej zgrabnej sylwetki, a mężczyźni podziwiają wspaniały biust. Niektóre gazety pisały, że sztucznie go powiększyła, ale aktorka temu zaprzecza. Jej zdjęcia i plotki o niej często pojawiają się w prasie. Lubi fitness i górskie wycieczki. Jej prawdziwą pasją jest jednak jazda konna, zwłaszcza po górach. Poświęca temu każdą wolną chwilę. Gra też w tenisa i jeździ na nartach. Wkrótce zobaczymy ją w nowym serialu Stacyjka TV w reżyserii Radosława Piwowarskiego".