„Love story”
W piątek Teatr Bagatela zaprasza na najnowszy spektakli zrealizowany w oparciu o słynną i tragiczną historię miłości Oliviera i Jenny.
Mezalians syna milionera z córką piekarza to współczesny wariant Kopciuszka. W owej potrzebie baśni, która drzemie w każdym z nas ukrywa się być może tajemnica powodzenia historii obojga bohaterów. Powstała w epoce wypisującej na sztandarach „czyńcie miłość — nie wojnę”, stała się wręcz emocjonalnym manifestem lat 60. Jest w nią wpisany obecny w naszej kulturze, przynajmniej od Jana Jakuba Rousseau, bunt przeciwko światu, który bardziej nad miłość ceni konwenans i etykietę.
Życie jednak dopisało pointę historii Oliviera i Jenny. Dzieci-kwiaty dorosły, dostosowały się do rzeczywistości, przeciw której tak gwałtownie w latach 60. występowały.
Są dziś ludźmi na stanowiskach. chytrymi politykami, twardymi prezesami korporacji przemysłowych albo po prostu prowadzą przeciętne życie i nie zauważają, że właśnie taka przeciętność była również przyczyną ich szczerego, młodzieńczego buntu.
Wkraczająca pomiędzy Oliviera i Jenny śmierć w jakimś sensie ocaliła ich miłość. Uratowała przed nieuchronnym kompromisem i codziennością.
Spektakl, przygotowany na motywach wstrząsającej książki Ericha Segala Love Story, reżyserował w „Bagateli” Tomasz A. Dutkiewicz.
