Po wybitnym aktorze została pamięć i lalki
Kolorowa lalka to Holofernes, babiloński wódz. Druga to Chaplin. Obie są pamiątkami po wybitnym aktorze. Dziś mijają trzy lata, jak zmarł.
Wojciech Deneka to znakomity aktor — lalkarz. Był związany z teatrami w Gorzowie, Zielonej Górze i Poznaniu. — „Mamy w bibliotece dwie lalki teatralne, które do niego należały. Jedna jest darem od niego, drugą podarowała nam jego żona Dorota. Te lalki są dla mnie pretekstem do przypomnienia, że grał u nas taki człowiek. Był uważany za najlepszego aktora gorzowskiej sceny” — napisał do nas Władysław Wróblewski, dyrektor Miejskiej Biblioteki Publicznej w Witnicy.
„Lalki — pamiątki są dziś «gwiazdami» warsztatów dla dzieci. — Maluchy uwielbiają «przybijać piątkę» generałowi” — pisze dyrektor Wróblewski.