Artykuły

Druga Japonia

"Kochałam Bogdana W." w reż. Pawła Kamzy w Teatrze Łaźnia Nowa w Krakowie Nowej Hucie. Pisze Łukasz Drewniak w Przekroju.

Świetny spektakl Pawła Kamzy o miłości, śmierci i ubekistanie

Kamza w uderzeniu! Dopiero zaskoczył nas polityczną siłą legnickiej "Wlotki.pl", a już przykuwa uwagę opowieścią o ostatnich miesiącach życia Bogdana Włosika, 20-letniego chłopaka zastrzelonego przez SB w 1982 w Nowej Hucie. Patrzy jednak na tamte wydarzenia okiem nie dokumentalisty, ale rówieśnika Bogdana. Dlatego jest to opowieść o miłości. Młody robotnik i uczeń technikum (Mateusz Janicki) spotyka studentkę archeologii (Magda Biegańska). Chodzą razem na demonstracje, uprawiają mały sabotaż, gadają o wolnej Polsce. Zafascynowany Japonią hutnik Bogdan marzy, że kiedyś nauczy się kuć prawdziwe samurajskie miecze.

Rozda broń innym chłopakom z osiedla i wtedy Polska naprawdę stanie się drugą Japonią, jak obiecywał towarzysz Gierek (a potem Lechu). Stan wojenny w spektaklu to jednak nie tylko miłość w cieniu robotniczych protestów, to także "ubekistan". Najlepsze role, dalekie od stereotypu funkcjonariuszy aparatu bezpieczeństwa, stworzyli Rafał Kosecki i Tomasz Sobczak. Kamza pokazuje ich życie prywatne, tka nieporadny romans między granym przez Koseckiego wąsatym ubekiem a sprzątaczką z komendy (Paulina Napora), jakby to był rewers uczucia Bogdana i studentki. Pokazuje świat małego zła, które powolutku zżera ludzi, uczy ich kompromisu, donosicielstwa, zdrady (kapitalny epizod Michała Czachora). I tylko jeden chłopak próbował być w tym bagnie czysty i prawy. Bogdan. I za to go zabili.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji