Julia w szpitalu!
W czasie wieczornej generalnej próby Romea i Julii na scenie Teatru Ludowego w Nowej Hucie, odtwórczyni głównej roli Dominika Bednarczyk zamiast upaść na łóżko, spadła na kamienie imitujące bruk uliczny. Siła uderzenia była tak duża, że wezwano karetkę pogotowia, która zawiozła młodą aktorkę do Szpitala Żeromskiego. Na szczęście prześwietlenie nie wykazało poważnych obrażeń. Mimo to, Dominikę czeka jeszcze wizyta u neurologa.
— Jesteś amatorką, wygrałaś konkurs na odtwarzanie tej roli, kim prywatnie jest Julia?
— Studentką I roku prawa UJ. Ale z teatrem miałam już kontakt, a dwa lata temu na Festiwalu Teatrów Amatorskich dostałam nawet nagrodę aktorską za rolę grzechu w spektaklu Magia grzechu przygotowanym przez młodzież V LO.
— Mieszkasz w Nowej Hucie?
— Na drugim końcu Krakowa, w os. Widok.
— Czy nie miałaś problemów z nauczeniem się roli?
— Nie, mam świetną pamięć, pomogło mi to dostać się na studia. bo wszystko wkułam.
— Twoim partnerem scenicznym jest Piotr Urbaniak, ale podobno nie jesteście Romeem i Julią tylko na scenie…
— Tylko na scenie, każde z nas ma swoje życie.
— Czy w związku z twoim wypadkiem premiera nie zostanie odwołana?
— Ależ skąd, będzie premiera!
Zgodnie z planem, czyli jutro. Tę najsłynniejszą opowieść o miłości pokazano ostatni raz w Krakowie na zawodowej scenie 28 lat temu. Dominika jest zdolną amatorką, natomiast Piotr Urbaniak grał już jedną szekspirowską rolę. Sztuką według przekładu Stanisława Barańczaka reżyseruje Krzysztof Orzechowski, autorką scenografii jest Elżbieta Krywsza, muzykę napisał Stanisław Radwan, choreografia jest dziełem Agnieszki Łaski.
Gdyby nie pomoc sponsorów (głównie firmy „Buma”), nie byłoby tego przedstawienia. Ale pieniądze to największy problem nie tylko dyrektora Jerzego Fedorowicza.
Teatr ma jednak ambitne plany. Następną premierą będzie na Scenie Młodych Twórców debiut Pawła Kamzy, w czasie Europejskiego Miesiąca Kultury aktorzy z Ludowego wystąpią na plenerowej scenie w podwórku przy Grodzkiej 52. Pod koniec lata również tam przedstawienia Cyda i Romea i Julii, a we wrześniu wyjazd do Londynu dzięki pomocy teatromanki Urszuli Święcickiej. Jerzy Fedorowicz szykuje również atrakcję, która zostanie sfilmowana przez telewizję — program Od komuny do kruchty — czyli krótka historia Teatru Ludowego w piosence.