Warszawa. Vladimir Malakhov w "Czajkowskim"
Wznowienie "Czajkowskiego" na deskach Opery Narodowej będzie okazją do obejrzenia po raz pierwszy w Polsce pierwszego tancerza i dyrektora artystycznego baletu Deutsche Staatsoper unter den Linden w Berlinie Vladimira Malakhova.
Tym baletem Boris Ejfman zdobył sobie na zawsze serca polskiej publiczności.
"Czajkowski. Misterium życia i śmierci" zapoczątkował serię spektakli poświęconych wybitnym postaciom z historii i literatury, a konkretnie ich cierpieniu. Rosyjski choreograf jak nikt inny potrafi zakląć ludzkie emocje w taniec.
Wznowienie "Czajkowskiego" na deskach Opery Narodowej będzie okazją do obejrzenia po raz pierwszy w Polsce pierwszego tancerza i dyrektora artystycznego baletu Deutsche Staatsoper unter den Linden w Berlinie Vladimira Malakhova. Artysta wcieli się w postać Piotra Czajkowskiego, kompozytora targanego nie tylko udrękami twórczej niemocy, ale przede wszystkim sprzecznymi namiętnościami do wabiących go kobiet.
Vladimir Malakhov uważany powszechnie za spadkobiercę największych rosyjskich mistrzów tańca dysponuje znakomitymi możliwościami technicznymi i wyrazowymi, by kreować pierwszoplanowe postaci zarówno w baletach klasycznych, jak i w dziełach choreografów współczesnych. Twórczość Ejfmana, leżąca na styku tych dwóch nurtów, jest dla niego wręcz wymarzona. Obok "tancerza stulecia" w stolicy wystąpi dwójka innych berlińskich solistów: Ronald Savkovic jako alter ego Czajkowskiego i Nadja Saidakova w roli żony Czajkowskiego.