Malarstwo, błazenada, uliczna parada
VIII Międzynarodowy Festiwal Teatrów Plenerowych i Ulicznych Feta w Gdańsku podsumowuje Mirosław Baran w Gazecie Wyborczej-Trójmiasto.
>>Na zakończonej wczoraj Fecie można było obejrzeć bardzo różnorodne widowiska - począwszy od spontanicznego prowokowania przechodniów przez szczudlarzy z austriackiej grupy Irrwisch do poważnej i aktualnie brzmiącej adaptacji " Kandyda" Woltera w wykonaniu repertuarowego teatru Baj Pomorski z Torunia
Motywem przewodnim tegorocznej Fety były sztuki plastyczne. Okazało się. że artyści teatralni czerpią wzorce od najlepszych - zaprezentowano m.in. spektakle inspirowane malarstwem Salvadora Dali ("Trzy życia Salvadora Dali" Grupy Plastycznej Pławna 9), Hieronima Boscha ("Statek głupców" norweskiej grupy Stella Polaris), Pabla Picassa ("Pod znakiem Guerniki" Theatre En Vol z Wioch) oraz symbolisty Wlastimila Hofmana ("Hofmamania" Jeleniogórskiego Teatru Animacji). Także reprezentant organizatorów Fety - Teatr na Specjalne Okoliczności - przedstawił sztukę "Anioły mają ciężko" inspirowaną grafikami Krzysztofa Cybulskiego, autora plakatu tegorocznego festiwalu. Oczywiście prezentowane byty nie tylko spektakle "malarskie". Nie zabrakło kolorowych parad przechodzących ulicą Długą i Długim Targiem ("Fiesta" Włochów z Teatro Due Mondi, "Biała procesja" grupy Mr. Pezo's Wandering Dolls z Rosji), błazenady (prześmieszne przedstawienie "Wielki zegar" [na zdjęciu] hiszpańskiego teatru Cia La Tal) oraz efektownych widowisk z ogniem i fajerwerkami ("Obcy" Alarm! Theater z Niemiec czy "Gloria" ukraińskiej grupy Voskresinnia).<<
