Artykuły

Zielona Góra. Festiwal Kabaretu na Mikołaja

Co na pewno Mikołaj przyniesie zielonogórzanom? To już nie tajemnica: II Festiwal Kabaretu. Impreza zacznie się dokładnie 6 grudnia. Od jutra można kupować już bilety.

To dobra wiadomość dla mieszkańców, zwłaszcza tych, którzy pamiętają głośne wybuchy śmiechu sprzed roku, kiedy to debiutował pierwszy w historii Festiwal Kabaretu.

Druga edycja festiwalu zacznie się w mikołajki 6 grudnia i potrwa okrągłe pięć dni, aż do 10 grudnia. W rolach głównych oczywiście wystąpią zawodowi kabareciarze. Nasi z rodzimego Zagłębia Kabaretowego i z importu. Lista zaproszonych kabaretów jest imponująca. Na scenie auli Uniwersytetu Zielonogórskiego zobaczymy niemal całą czołówkę polskiego kabaretu: Kabaret Moralnego Niepokoju, Łowców.B, Grupę MoCarta, Neo-Nówkę, Kabaret Skeczów Męczących, Formację Chatelet, Hrabi, Fraszkę, Czesuafa, Kabaret Młodych Panów, Noł Nejm, Andrzeja Poniedzielskiego i wielu innych. Nie zabraknie silnej reprezentacji zielonogórzan, którzy jak zapewniają dziś, stawią się przed widownia w pełnym składzie.

Kabareciarze w tym roku poszerzają ofertę. Będzie więcej przede wszystkim śmiechu, ale i zdarzeń okołofestiwalowych. Program ubiegłorocznej edycji z koncertami w Auli Uniwersyteckiej i spotkaniami w klubach studenckich (U Ojca, Gęba), w tym roku jest wzbogacony o spektakle na deskach Teatru Lubuskiego i spotkania ze znanymi satyrykami m.in. Jackiem Fedorowiczem, twórcą satyrycznego "Dziennika Telewizyjnego", Stanisławem Tymem, "ojcem chrzestnym" polskiego kabaretu, pisarką Marią Czubaszek i rysownikami, Henrykiem Sawką i Markiem Raczkowskim z "Przekroju".

Artyści kabaretowi zapowiadają też, że wyjdą na zielonogórską ulicę. Planują m.in. happeningi na deptaku, nieprzewidziane spotkania z mieszkańcami. Na razie szczegóły planów są owiane tajemnicą. - Ale trzeba się przygotować na spektakularne improwizacje - zapowiadają kabareciarze.

Przewidzianych jest 13 spektakli w ramach festiwalu. Organizatorzy szacują, że przedstawienia obejrzy ok. 5 tys. widzów. Choć może być ich znacznie więcej. Zwieńczeniem imprezy będzie realizacja telewizyjna, program zobaczymy w TVP 2.

Bilety będą do kupienia już od jutra. Kiedy pojawiły się pierwsze pogłoski o festiwalu, powstały komitety kolejkowe w sklepie Muz-Art przy al. Niepodległości, który będzie sprzedawał wejściówki. Na koncerty w auli wejdziemy maksymalnie za 35 zł, w klubach odpowiednio taniej. Drożej może być w Teatrze Lubuskim. Tam za spektakl trzeba będzie zapłacić nawet do 20-40 zł.

II Festiwal Kabaretu to dziecko Stowarzyszenia Zielonogórskie Zagłębie Kabaretowe. Mimo licznych perturbacji z Urzędem Miasta udało się imprezę zorganizować. W budżecie miasta zarezerwowano 100 tys. zł, ale magistrat upierał się, żeby impreza odbyła się w październiku. Kabareciarze trwali przy terminie ubiegłorocznym (początek grudnia) i bojkotowali festiwal, mimo ogłaszanych kolejnych konkursów. Miasto bezskutecznie szukało pomocy w Teatrze Lubuskim i Zielonogórskim Ośrodku Kultury. Te odmówiły podjęcia się przygotowania imprezy. Magistrat więc wrócił do rozmów z kabareciarzami. Ci już od kwietnia umówieni byli z największymi gwiazdami - jak Kabaret Moralnego Niepokoju czy Stanisław Tym. W tym roku oficjalnym partnerem Festiwalu jest Uniwersytet Zielonogórski, a współorganizatorem - Teatr Lubuski.

Na zdjęciu: kabaret Hrabi.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji