Artykuły

Chorzów. Ingmar Villqist reżyseruje musical "Rent"

- Chciałbym, aby było to przedstawienie dynamiczne i elektryzujące, a jednocześnie ze względu na tematykę, otwarło nas na drugiego człowieka, często słabszego, nauczyło nas wiary w niego - mówi Ingmar Villqist [na zdjęciu], który w chorzowskim Teatrze Rozrywki pracuje nad musicalem "Rent". Premiera w grudniu.

"Rent" to jeden z najsłynniejszych musicali ostatnich lat. Jego premiera odbyła się w 1996 roku na Broadwayu, a potem triumfalnie objechał Europę. Villqist przygotowuje jego polska prapremierę.

Po zeszłorocznym spektaklu operowym "Muzeum Histeryczne Madame Eurozy" do muzyki i libretta Piotra Schmidtke w bytomskiej Operze Śląskiej to kolejne nowe doświadczenie autora "Beztlenowców". - Jest to dla mnie niezwykłe wyzwanie. Jednak chciałbym, aby w tej inscenizacji znalazło się jak najwięcej elementów z mojego teatru, który od lat realizuję. Dlatego też cieszę się, że szefostwo Teatru Rozrywki zaufało mi, proponując mi tę inscenizację - mówi Villqist.

"Rent" opowiada historię ośmiu przyjaciół, którzy w poprzemysłowym budynku w Nowym Jorku wynajmują studio artystyczne. Mieszkają tam, pracują, kochają się i tworzą. Żyją jednak poza nowojorskim establishmentem. Są biedni, choć pochodzą z dobrych rodzin. Te wciąż starają się im pomóc. Bohaterowie z rodzinami mają jednak kontakt wyłącznie poprzez automatyczną sekretarkę, która co rusz się odzywa głosem zatroskanych rodziców. - Ci bohaterowie to galeria odmieńców. Mamy tu i gejów, i lesbijki, i transwestytów, i zagubionych artystów, a także intelektualistów. Często to nie tyle artyści, co ludzie, którzy chcieliby nimi być. Jednak nie bardzo im się to udaje: brakuje im i pieniędzy, i determinacji, czasami również i talentu. Destruktywny wpływ mają na nich używki, zwłaszcza narkotyki. Wskutek ich zażywania chorują - opowiada Villqist.

Autorem libretta i muzyki jest Jonathan Larson, niezwykłe postać amerykańskiej bohemy. - Spektakl skonstruował na podstawie własnych przeżyć, a także doświadczeń swoich znajomych i przyjaciół. Realizacji jednak nie zobaczył, bo zmarł na AIDS dzień przed światową prapremierą - dodaje Villqist.

AIDS jest więc najważniejszym problemem tej sztuki. - Chorujący na nią bohaterowie "Rent" mają poczucie kresu. Wiedzą, że ich podróż odbywa się w jedna stronę - dodaje chorzowski twórca. To sztuka pozwala im odsunąć od siebie myśl o nieuchronnym końcu. Zakochują się, tworzą, przeżywają burze emocjonalne. - Ta historia jest swojego rodzaju przestrogą, daje jednak wielką nadzieję. Autor musicalu, a także my, realizatorzy, opowiadamy się za jasną stroną życia, za światłem - deklaruje Villqist.

Wspólnie z Villqistem nad spektaklem pracują: Katarzyna Aleksander-Kmieć (choreografia), Paweł Dobrzycki (dekoracje), Julia Kornacka (kostiumy), Jerzy Jarosik (kierownictwo muzyczne). W spektaklu wystąpią m.in. Anna Sroka, Daria Kapralska, Izabella Malik Alona Szostak, Artur Święs, Maciej Balcar, Łukasz Skrodzki oraz zespół wokalny, baletowy i orkiestra Teatru Rozrywki. Premierę zaplanowano na 22 grudnia.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji