Żywocik literacki
Olgierd Jędrzejczyk taką oto impresją podzielił się z nami, opiniując "Wilki" Rollanda w krakowskim Teatrze Ludowym: "...To, co się dzieje poza sceną, to, co wywołuje bieg retorycznie sformułowanej akcji bardzo mi odpowiada:. nam by bardziej odpowiadało to, co w związku z tą recenzją i wywoływało bieg akcji. Protestacyjnej mianowicie.