Teraz we Lwowie, w styczniu w Radomiu
Lwów zabiegał o tę ekspozycję od kilku lat. Jej zorganizowanie umożliwiła współpraca z radomskim Muzeum Okręgowym. 15 listopada br. udostępniona zostanie do zwiedzania w Lwowskiej Galerii Obrazów wystawa, prezentująca dorobek prof. Józefa Szajny.
- Chcąc pokazać - mówi Janusz Pulnar, dyrektor Muzeum Okręgowego - całe zjawisko artystyczne, jakim jest twórczość Szajny; trzeba było dwóch miejsc ekspozycyjnych: centralnego budynku Lwowskiej Galerii Obrazów, gdzie pokazane zostanie malarstwo sztalugowe profesora, a także sali wystaw zmiennych na lwowskiej Starówce. Tu z kolei
wystawione będą kompozycje przestrzenne Szajny.
Równolegle z przygotowaniem wystawy czynione były starania, aby pokazać, lwowianom twórczość teatralną wybitnego polskiego artysty. 15 listopada, a więc w dniu otwarcia ekspozycji, pokazany będzie pierwszy z czterech zaplanowanych spektakli "Repliki", w wykonaniu aktorów Teatru "Studio". Swoistą ciekawostką jest fakt, że miejscem przedstawień ma być... cyrk lwowski. Prawdopodobnie dlatego, że widownia mieści jednorazowo ponad 2 tys. osób, zaś arena jest sceną otwartą, dobrze uzbrojoną w techniczne urządzenia, co pozwoli w pełni pokazać walory spektaklu.
Zapowiedź przyjazdu do Lwowa Józefa Szajny, którego teatr prezentując się przed laty - "Na Tagance" podbił serca moskiewskiej publiczności, wzbudziła ogromne zainteresowanie radzieckich intelektualistów. Planowane są spotkania z literatami, plastykami, naukowcami, a także tamtejszą Polonią. Zamierzeniem organizatorów: Muzeum Okręgowego oraz Centrum Sztuki ,Studio" im. Stanisława Ignacego Witkiewicza w Warszawie, jest aby stworzony został krąg dyskusyjny wokół wystawy oraz spektaklu.
Sam zaś twórca nie ukrywa swojego sentymentu do Lwowa. Był tam w 1939 r. w pierwszych dniach wojny, z miastem tym związana jest żona profesora. Integralną częścią pobytu artysty oraz jego współpracowników na ziemi lwowskiej będzie odwiedzenie Cmentarza Łyczakowskiego i grobów wybitnych Polaków. Planowana jest też wyprawa w głąb Ukrainy, której celem będzie Krzemieniec - rodzinne miasto Juliusza Słowackiego.
I jeszcze informacja bardzo istotna dla radomian. Bezpośrednio ze Lwowa wystawa trafi do sal Muzeum Okręgowego. Wydarzenia tego należy się spodziewać w połowie stycznia przyszłego roku.
