Stanisław Tym... potęgą jest i basta!
W sobotę, 17 lipca, STANISŁAW TYM, czyli Samozwańczy Rzecznik Statystyczneg Polaka Szaraka, kończy 67 lat.
Zanim został satyrykiem i felietonistą, długo szukał swojego powołania. Studiował więc na SGGW (przetwórstwo), rysunek i prace ręczne w Studium Nauczycielskim, chemię na Politechnice (3 razy), wreszcie 2 lata spędził w warszawskiej PWST. Nie wytrzymał dłużej, bo jeden z jego profesorów, Jan Świderski, powiedział mu z całą stanowczością, że aktora z niego raczej nie będzie... Tym, pytany o wykształcenie, odpowiada: - Mam ukończone studia wyższe, które mało kto ukończyl Nazywają się Studencki Teatr Satyryków i Jerzy Dobrowolski (kabaret Owca).
Do STS-u trafił z przypadku. Zdenerwowany Jerzy Markuszewski, jeden z założycieli teatru, powiedział kiedyś do swojego, trochę rozleniwionego, zespołu: - Z ulicy wezmę pierwszego lepszego i zagra lepiej! Tym pierwszym lepszym był Tym. Reszta jest już historią...
Dla sporej grupy fanów Stanisław Tym to jednak przede wszystkim niezapomniany Ryszard Ochódzki z Misia i Rozmów kontrolowanych. Na początku tego roku, w jednym z wywiadów aktor przyznał, że razem z Sylwestrem Chęcińskim (reżyserem m.in. Rozmów...) myśli o trzeciej części przygód prezesa Ochódzkiego. - Nie chciałem wracać do tej postaci, bo nie jestem przekonany do filmów typu Rambo 9, czy Rambo 45 - opowiadał. - Ale pomyślałem, że może warto pokazać teraz tego człowieka, którego już dobrze znamy - wiemy, jak myśli, jak kombinuje, jak się umie postawić w każdych okolicznościach...
Czekamy z niecierpliwością, a na razie składamy szacownemu Jubilatowi życzenia urodzinowe: Stu lat w doskonałej formie!