Kraków. Przyszli widzowie na budowie Opery
Sposoby ewakuacji podczas pożaru, wykorzystanie budynku dawnej ujeżdżalni czy lokalizacja parkingów - to były pytania, jakie najczęściej zadawali goście, którzy pojawili się na Dniu Otwartym Opery Krakowskiej. Z tej okazji placówka postanowiła zorganizować zwiedzanie niewykończonego jeszcze budynku przy ulicy Lubicz.
Z możliwości zwiedzania skorzystało ok. 60 osób. Wpuszczano ich na plac budowy w trzech grupach, ze względu na ograniczoną ilość kasków. Pierwszych wycieczkowiczów wspólnie oprowadzali po obiekcie marszałek województwa małopolskiego Janusz Sepioł i dyrektor Opery, Piotr Rozkrut.
- Prace na budowie zakończą się latem przyszłego roku. Pierwszym przedstawieniem będzie koncert noworoczny 31 grudnia - poinformował marszałek.
Zwiedzający obejrzeli część administracyjną i techniczną, obie pozostające wciąż betonowymi podłogami z wyrastającymi kablami, co sprowokowało dosyć szczegółowe pytania o zabezpieczenia przeciwpożarowe obiektu. Obejrzanio także sale kameralne, przeznaczone na miejsca prób w dzień i sale koncertów kameralnych wieczorem, lożę vipowską, widownię i scenę z miejscem dla orkiestry, a także - co prawda tylko z góry - postępy prac w dawnym budynku Opery, czyli starej ujeżdżalni. - Tam znajdować się będzie część restauracyjno-kawiarniana, a także recepcja, kasy biletowe i miejsce przeznaczone na wszelkie działania promocyjne, bo wejście do Opery będzie właśnie przez ujeżdżalnię - tłumaczył Piotr Rozkrut. - W holu przewidziano miejsce, gdzie będzie można czekać. Opera stanic się jedyną placówką kulturalną w mieście, gdzie przed wydarzeniem nie trzeba będzie czekać na zewnątrz.
Zwiedzający byli pod dużym wrażeniem, zwłaszcza jeżeli chodzi o wielkość obiektu. Jednak, jak się okazało na koniec, najbardziej frapującym pytaniem było "gdzie jest palarnia". - Według przepisów, w każdym budynku powinno znajdować się wyodrębnione miejsce do palenia, ale tu prawdopodobnie tak nie będzie. Wszystko zmierza ku temu, że budynki użyteczności publicznej mają być tylko dla niepalących, więc tak zrobiliśmy też w Operze-rozwiał nadzieje dyrektor. Ponieważ chętnych do zwiedzania było więcej niż miejsc, Dzień Otwarty prawdopodobnie zostanie powtórzony wiosną .
