Artykuły

Analiza teatru Szajny

W wydawanej przez PIW serii Artyści, o której często już w "Literaturze", pisałem, ukazała się tym razem książka o teatrze Józefa Szajny. Jest to jedna z niewielu dotychczas opublikowanych monografii poświęconych twórczości współczesnych polskich artystów teatru. A nie trzeba mówić ilu reżyserów, aktorów, scenografów na takie monografie zasługuje.

Praca Zofii Tomczyk-Watrak jest zresztą już drugą, po "Szajnie" Marii Czanerle, książką omawiającą jego prace teatralne. W przeciwieństwie do nieco emocjonalnej i pośrednio "zaangażowanej" książki Czanerle sprzed dziesięciu lat monografia z serii "Artyści" ma cechy analizy naukowej opartej na wywodzącym się z semiotyki aparacie pojęciowym i terminologii. Szkoda jednak, że jest to niemal wyłącznie analiza immanentna. Nie ma żadnych odniesień i porównań, nie można się dowiedzieć jakie miejsce we współczesnej sztuce, we współczesnym teatrze zajmują dzieła Szajny. Poza tym analityczne podejście powoduje, że ani poszczególnych przedstawień ani też w ogóle teatralnego stylu Szajny w tej książce jednak nie widać. Wszystko zmienia się w katalog znaków - plastycznych, ruchowych, dźwiękowych - w precyzyjny i pełny opis elementów, zabiegów konstrukcyjnych, w listę symboli, w wyliczenie znaczeń poszczególnych składników widowisk. W sumie mamy tu jakby jedną stronę opisu teatralnej twórczości autora "Repliki". Zabrakło syntezy całości i syntetycznych opisów poszczególnych prac, zabrakło analizy porównawczej i wartościowania.

Zastrzeżenia może budzić stosunek do literatury przedmiotu. Opieranie się na wycinkach z gazetowymi recenzjami przynosi często tylko szkodę. Wiadomo, że opinia artysty czy artykuł jakiegoś jednego, ale za to poważnego krytyka, może więcej znaczyć niż te okazjonalne sprawozdania. Natomiast np. stwierdzenie, że w RFN awangardowy czy nowatorski teatr nie cieszy się powodzeniem i dlatego źle tam odebrano spektakle Szajny, to po prostu nieporozumienie.

Zarzuty, które tu stawiam nie podważają wartości pracy której dokonała Zofia Tomczyk-Watrak, bo odnoszą się one do tego, czego sądząc po tytule, oczekiwałem, do pełnej monografii. Natomiast jej książka powinna się raczej nazywać: Analiza znaków i symboli w teatrze Szajny. Wtedy brak powiązania książki ze współczesną plastyką i współczesnym teatrem wcale by nie raził.

Na zakończenie uwaga dla naszych Drogich Poligrafów: jeżeli się już taką piękną książkę, po dwóch latach drukowania, wydaje to można by nie wklejać w niej zdjęć do góry nogami. (J.K.)

Zofia Tomczyk-Watrak: Józef Szajna i jego teatr. Państwowy Instytut Wydawniczy. Warszawa 1985, s. 148.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji