Artykuły

Przełamuje tabu

W niedzielę premiera "Dulskiej" w płockim teatrze. Reżyseruje Adam Hanuszkiewicz, a jego wizja dramatu Zapolskiej prawdopodobnie zadziwi płocczan.

Płock jest kolejnym miastem, w którym Hanuszkiewicz wystawia "Dulską" i jest to pierwszy kontakt mistrza z płockim teatrem. - Świetny - powiedział o jego zespole.

Podczas jednej z ostatnich prób między tangiem a kankanem Adam Hanuszkiewicz opowiadał o swoim teatrze, aktorach i "Dulskiej".

- Mamy testament Bogusławskiego. Jest nim teatr powszechny, czyli dla każdego dostępny. Teatr bez widowni nie istnieje. Teatr jest zjawiskiem zmysłowym jak każda sztuka. Działa na wyobraźnię. W okresie zakneblowania prasy był najważniejszy. Ale jak mówił Norwid, kiedy funkcjonowanie prasy słabnie, sztuka zyskuje na doraźności. Przejmuje od prasy jej funkcje. Ten lament przelewający się przez Polskę, co grać, kiedy skończył się teatr polityczny - zresztą niezbyt trudny - mnie nie dotyczy.

Nie robię teatru pod publiczkę, ale z pokory wobec rzeczywistości, która nas stwarza. Zajmuję się polską klasyką nie po to, żeby się podlizać, ale dlatego że są w niej arcydzieła, o czym zapomniano. Jak mawiał Dunikowski, wącham czas. Głupcy rozumieją to jako łapanie koniunktury, a to po prostu życie w określonym czasie.

Teatr powinien przełamywać tabu. Teraz jest nim seks i erotyka obecne w sztuce Zapolskiej. Dotychczasowe jej inscenizacje były martwe, fałszywe, bo nie było w nich erotyzmu. Przedstawienie jest autorskie, choćby muzyka - jest taka, jaką sam bym napisał, gdybym był utalentowanym kompozytorem. Zresztą wszystko zobaczycie na premierze.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji