Światowa prapremiera "Boskiej Komedii"
PIERWSI zobaczą ten spektakl Florentyńczycy. Światową prapremierą widowiska opartego na kanwie "Boskiej Komedii" Dantego rozpocznie się tegoroczny festiwal teatralny we Florencji. O realizację tego fascynującego zadania pokusił się Józef Szajna, jeden z najbardziej niepokojących twórców współczesnego teatru. Jego dziełem jest scenariusz oparty na motywach arcydzieła literatury światowej w przekładzie Edwarda Porębowicza, a także scenografia i reżyseria. Muzykę skomponował sam Krzysztof Penderecki.
W głównych rolach zobaczymy (w Warszawie w końcu kwietnia) znanych aktorów: Leszka Herdegena (Dante), Annę Milewską (Beatrycze). Antoniego Pszoniaka (Charon), Jolantę Lothe (Magdalena), Ewę Kozłowską (Franczeska), Stanisława Brudnego (Pokutnik).
"Express" gościł w Teatrze "Studio" na pięć minut przed podróżą, na kilka dni przed pierwszym spektaklem. Oto pierwsze wrażenia. Sala przedzielona podestami i gigantyczną drabiną. Tak u Szajny wygląda zejście do piekieł i droga do raju. Na scenie zamknięte wrota piekła, do którego wprowadzi Dantego Beatrycze. Pierwsza kwestia to nie słowo mówione, ale tekst muzyczny: narastający, jątrzący dźwięk. Za chwilę dołączą się głosy aktorów, gra świateł, obrazów. Na wielu planach rozgrywać się będzie opowieść o poszukiwaniu sensu życia, o prawdach i obsesjach. Opowieść adresowana do nas, współczesnych.
Sam Szajna, nad wyraz powściągliwy w interpretowaniu swoich - jeszcze nie prezentowanych dzieł - powiedział nam o intencjach i tezie widowiska: - Nie wiem nawet czy będzie to "Boska Komedia" Dantego Alighieri. Może po prostu - jak w tytule "Dante". Spektakl - wędrówka człowieka wśród ludzi. Widowisko - początkowo moralitet, ku końcowi zmierzające do formuły misterium.
Zobaczymy jak wyglądają etapy tej wędrówki w sekwencji pierwszego obrazu "Piekła" uchwycone obiektywem naszego fotoreportera.