"Contart" - pokaz i ambicje dzieł sztuki
Nie tylko względy lokalowe zadecydowały o tym, że "DESA" organizuje w Teatrze Studio ogólnopolską prezentację malarstwa i grafiki, z własnych salonów, połączoną z aukcją, znaną pod hasłem "Contart". Teatr Studio, a właściwie jego dyrektor - JÓZEF SZAJNA, malarz i scenograf, od dawna znany jest jako popularyzator współczesnej plastyki.
Zwróciliśmy się do Józefa Szajny z zapytaniem, jakie miejsce zajmuje "Contart" w działalności Teatru Studio:
- Popularyzacja plastyki nie jest dla mnie jakąś wyizolowaną akcją, lecz wynika z założeń o integracji różnych dyscyplin sztuki. Chodzi o stworzenie widzowi teatralnemu sprzyjających warunków, aby mógł, uczestnicząc w spektaklu, równocześnie rozszerzyć swoją znajomość sztuk pięknych. Tym samym wyobraźnia odbiorcy rozwija się bardziej wszechstronnie. Widz ma także okazję do konfrontacji pracy scenografa z realizacjami z zakresu sztuki warsztatowej.
Rozpocząłem działania w tym kierunku jeszcze w latach 1955/56 w Teatrze Nowej Huty, gdzie zazwyczaj przy każdej premierze otwieraliśmy nową wystawę plastyki. Nowa Huta nie miała zresztą wtedy swego salonu wystawowego. Pokazaliśmy w teatrze m.in. malarstwo Nowosielskiego, Sterna, Szancenbacha, "Grupy Nowohuckiej" czy grafikę Wejmana.
Gdy w 1971 r. objąłem kierownictwo Teatru Studio, odkryłem tu duże, nie wykorzystane pomieszczenie, które zostało zaadaptowane do celów wystawienniczych i obecnie mieści "Galerię Studio". Pierwsza wystawa malarstwa i grafiki znanych powszechnie polskich twórców odbyła się w grudniu 1972 r. Po niej nastąpiły inne. Konsekwencją tych wystaw było narodzenie się własnej galerii malarstwa i grafiki Teatru Studio, powstałej z zakupów poczynionych dla nas przez Ministerstwo Kultury i Sztuki oraz Stołeczną Radę Narodową, z wystaw w naszym teatrze i innych. Te zbiory własne teatru liczą obecnie ok. 70 pozycji i są stale eksponowane w holu.
Obok stałej ekspozycji "Galerii Studio" organizujemy wystawy czasowe. Prezentujemy chętnie twórczość młodych artystów. Odbyły się np. wystawy grupy "Sejf", lub "O poprawę", w której 25 artystów eksponowało swoje prace. W czasie trwania tych wystaw miewamy spotkania dyskusyjne a także imprezy o charakterze parateatralnym, w których uczestniczyli młodzi plastycy, poeci i muzycy. Odbyło się również sympozjum, poświęcone problemom plastyki.
W naszym teatrze mieści się również oddział warszawskiej Akademii Sztuk Pięknych - 2-letnie studium scenografii dla absolwentów ASP, którego jestem kierownikiem. Mamy tu pracownie dla studentów z koniecznym sprzętem dla projektowania scenografii dla teatru, filmu i TV. Nauka łączy się z praktyką - np. scenografia Romana Różyckiego do inscenizacji "Heraklesa oszalałego" w Teatrze Studio było jego pracą dyplomową, a do "Szkoły błaznów" - dyplomem Andrzeja Szulca.
Jednym z elementów naszego działania jest wystawa i aukcja "Contart", która zapoczątkowuje stałą współpracę Teatru Studio z "DESĄ".