Artykuły

"Moralności pani Dulskiej"

Cóż można powiedzieć o "Moralności pani Dulskiej" Gabrieli Zapolskiej ponad to, że sztuka to przednia i aktualna po dziś dzień. Mimo że mamy czerwiec 1992 roku, toniemy w dulszczyźnie, używamy zwrotów, które po raz pierwszy padły z ust postaci wykreowanych przez znakomitą znawczynię psychiki ludzkiej, panią Gabrielę. Z pewnością na "Moralność pani Dulskiej" wielu z nas pójdzie chętnie, tym bardziej, że sztuka to lekka i bawiąca. Podwójna moralność opisana tak sprytnie przez autorkę jakże pasuje i do czasów dzisiejszych!

Przypomnijmy! W sobotę, 15 grudnia 1906 roku, w Teatrze Miejskim w Krakowie po raz pierwszy wystawiono nowość- "Moralność pani Dulskiej", tragifarsę kołtuńską w 3 aktach napisaną - jak czytamy na starym teatralnym afiszu. Dzisiaj o "Moralność pani Dulskiej" pokusił się Teatr Bagatela, wystawiając nie starzejącą się, skandalizujacą sztukę, która nie zatraciła ani za grosz swojej aktualności.

W roli tytułowej oglądamy ALICJĘ KOBIELSKĄ - aktorkę, dla której ta rola zawsze miała ogromne znaczenie. W roku jubileuszowym (30-lecie pracy aktorskiej), Kobielska z powodzeniem zagrała krakowską matronę, której dzielnie sekundował milczący Felicjan - PIOTR RÓŻAŃSKI. Zbyszko - KAJTEK WOLNIEWICZ wspaniale wcielił się w kołtuńskiego uwodziciela, któremu nie udało się wyrwać z zaklętego kręgu dulszczyzny. Mnie osobiście przypadła do gustu kreacja Hanki w wykonaniu DOROTY KORBACZ - BOCHENEK, która stworzyła nową wersję wiejskiej sługi. Już nie tak potulnej i zahukanej, jak to przedstawiała w pierwowzorze Zapolska. Również Mela w wykonaniu KASI LITWIN była inna. Reżyser spektaklu - JAN GUENTNER w rozmowie ze mną wyjaśnił, że chodziło mu właśnie o pokazanie stłamszonej dziewczyny, która w końcu może odegrać się na... służącej Hance. Niby to pod płaszczykiem przyjaźni do sługi, Mela staje się despotką i krzykliwą histeryczką. Hesię zagrała MAŁGORZATA THEN. W tej roli nie było większych niespodzianek fundowanych widzowi. Pozostają jeszcze trzy kobiece role. Juliasiewiczowa z Dulskich -ELŻBIETA SZWEC - moim zdaniem zbyt sztuczna, lokatorka - BARBARA OMIELSKA i Tadrachowa - EWA ŻYTKIEWICZ, role, które można było zagrać z większym impetem i swadą. Lokatorka nie daje jasności, kim właściwie jest. Skrzywdzoną żoną, czy może, jak to sugeruje Dulska, kobietą wywołującą skandale. Matka chrzestna Hanki, jak na mój gust, mimo siwej peruki, poruszająca się po scenie za energicznie, nie stwarza wrażenia kobiety steranej pracą i wiekiem. Te drobne uwagi nie dyskwalifikują oczywiście przedstawienia. Należy je zobaczyć. Odświeżyć sobie Zapolską.

Od września w roli pani Dulskiej wystąpi gościnnie na deskach krakowskiego teatru... HANKA BIELICKA. Czy warszawianka potrafi wcielić się w krakowską, kołtuńską matronę... O tym przekonamy się już we wrześniu. Zapamiętajcie - Dulska w Bagateli! Po 86 latach nabiera ponownie skandalicznej aktualności...

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji