Schyłek Europy
"Lear" w Teatrze Nowym będzie miał niewiele wspólnego z "Królem Learem" Szekspira. Michał Pabian, dramaturg Teatru Nowego i spektaklu, na konferencji prasowej wyjaśniał, że powstaje spektakl na motywach dramatu, że praca cały czas jeszcze trwa. Tak było we wtorek. O czym będzie spektakl, którego premiera już w sobotę?
Michał Pabian złożył deklarację, że nie jest to propozycja dla miłośników teatru literackiego, którzy spodziewają się kolejnej inscenizacji dramatu Szekspira. Mówił o tym, że realizatorów zainteresowała fabuła i psychologia postaci, która, ujawnia się w tłumaczeniu Józefa Paszkowskiego, z którego korzystają. Traktują bohaterów "Króla Leara" jako toposy historii, a Lear jest dla nich gwarantem pamięci.
Twórcy "Leara" odcinają się od legendy i mitologii, którą obrosła realizacja Eugeniusza Korina z 1992 roku. Do premiery nie doszło, ponieważ Tadeusz Łomnicki zmarł podczas prób. Z tamtej obsady w aktualnie przygotowywanej realizacji udział biorą: Antonina Choroszy, Paweł Hadyński, Aleksander Machalica, Waldemar Szczepaniak, Ildefons Stachowiak. Myślę, że to zerwanie z legendą jest dobrym wyjściem. Każde pokolenie ma prawo do własnej interpretacji jednego z kanonicznych tekstów literatury dramatycznej.
Leara w Teatrze Nowym realizuje Jędrzej Piaskowski. W roli tytułowej wystąpi Aleksander Machalica, a partnerować mu będą oprócz już wspomnianych: Gabriela Frycz, Dorota Abbe, Filip Frątczak, Andrzej Niemyt, Szymon Mysłakowski, Tadeusz Drzewiecki, Nikodem Kasprowicz, Mateusz Ławrynowicz. Scenografię i kostiumy zaprojektowała Justyna Elminowska, reżyseria świateł Paulina Góral, projekcje wideo Marta Nawrot, opracowanie dźwięku Kamil Kęska.
