Artykuły

Zielona Góra. Mieszkańcy protestują przeciwko budowie Sceny Lalkowej Lubuskiego Teatru

70 mieszkańców podpisało się pod protestem przeciwko budowie Sceny Lalkowej Lubuskiego Teatru. Problem w tym, że wszystko już ruszyło, wbito przysłowiową pierwszą łopatę oraz podpisano umowę z głównym wykonawcą.

Przypomnijmy, budynek Sceny Lalkowej Lubuskiego Teatru wybuduje firma Exalo Drilling S.A. Stosowną umowę podpisano w obecności wicemarszałka Łukasza Poryckiego kilkanaście dni temu. Następnie na pl. Teatralnym nastąpiło wbicie symbolicznej łopaty. Budowa Sceny Lalkowej ma kosztować 15,3 min zł. Unijne dofinansowanie wynosi ponad 7,5 min zł.


- Dzięki staraniom i determinacji z urzędu miasta i urzędu marszałkowskiego udało się wreszcie doprowadzić do rozpoczęcia budowy - cieszył się wtedy dyrektor Czechowski. Warto w tym kontekście dodać, że przez to, że uwzględniono uwagi sąsiadów pl. Teatralnego, budynek Sceny Lalkowej będzie nieco mniejszy niż pierwotnie zakładano.


Nowemu zagospodarowaniu placu Teatralnego również towarzyszyły kontrowersje
Okazuje się, że dla części mieszkańców to za mało! Do magistratu oraz rady miasta trafiło pismo osób mieszkających przy al. Niepodległości, ul. Dr Pieniężnego oraz pl. Matejki - łącznie 70 nazwisk.

- Prawda jest taka, że planowana „budowa sceny letniej" ma polegać na wybudowaniu ogromnego trzypiętrowego budynku, bezpośrednio zacieniającego i zasłaniającego kamienicę na działce przy al. Niepodległości 7A. Nie wiemy o jakiej porze roku dokonywane były pomiary na potrzeby wydania tej decyzji, ale w miesiącach jesiennych i zimowych będzie ona powodować zacienienie tej najbliżej położonej kamienicy - przekonują mieszkańcy. I jednocześnie zwracają na budynek dawnego lana Nysa, o którym mówiło się w przeszłości, że mógłby pomieścić scenę lalkową.

W rozmowie z nami dyrektor Robert Czechowski podkreśla, że czas na składanie uwag już minął a inwestycja jest w bardzo zaawansowanym stadium. - Postępowanie o wydanie pozwolenia na budowę dla inwestycji zostało przeprowadzone zgodnie z obowiązującymi przepisami i z uwzględnieniem terminów na ewentualne odwołania stron. Nikt jednak się nie odwoływał - argumentuje Czechowski. I zaznacza, że dla Lubuskiego Teatru w Zielonej Górze niezwykle istotne są dobrosąsiedzkie relacje. - Tylko w atmosferze zgody będzie mógł powstać obiekt służący nie tylko okolicznym mieszkańcom, zielonogórzanom, ale gościom z całego regionu i kraju. Pragniemy zapewnić, że wraz z wykonawcą robót budowlanych dołożymy wszelkich starań, aby prowadzone prace były, jak najmniej uciążliwe dla naszych sąsiadów - zapewnia dyrektor.


Nasz rozmówca zwraca również uwagę, że rewitalizacja przestrzeni pl. Teatralnego również budziła spore kontrowersje.

- Dziś wiemy, że była niezwykle udanym projektem i to miejsce stało się ważnym kulturalnym centrum wydarzeń artystycznych miasta. Województwo lubuskie jest jedynym w Polsce, w którym nie ma teatru lalek. Nasi najmłodsi widzowie zasługują na „swoją scenę". Będzie to miejsce zarówno relaksu jak i edukacji artystycznej - przekonuje Czechowski. I dodaje, że liczy na to, że efekt inwestycji rozwieje wszelkie wątpliwości, co do jej zasadności.

A co z kinem Nysa? Obiekt został kilka lat temu sprzedany firmie AD Inwesment za 1,2 mln zł. Według planu zagospodarowania przestrzennego, w tym miejscu musi być jednak prowadzona działalność o charakterze kulturalnym. Obecny inwestor wniósł o zakup sąsiadujących działek miejskich, aby umożliwić rozbudowę obiektu


Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji