Artykuły

Kompozycja - Madej Małecki, reżyseria - Magdalena Małecka-Wippich. Ten duet publiczność Opery Nova już zna za sprawą bydgoskiej realizacji sprzed dwóch lat: „Awantura w Recco, czyli drzewko wolności". W tym sezonie nazwisko kompozytora i jego córki jako reżyserki powraca na afisz bydgoskiej opery wraz z premierą spektaklu dla dzieci „Operowy zawrót głowy".

- Pragnęłam stworzyć pełen fantazji i poczucia humoru spektakl edukacyjny. Taki, który uwrażliwi młodych widzów na bogactwo naszego języka, i będzie zachętą do tego, by pięknie się nim posługiwać. Który pokaże dzieciom niezwykły świat opery. Zdradzi nieco kulisy powstawania sztuki i będzie przy tym wielką pochwałą dla wyobraźni. Bo to dzięki niej możemy kreować otaczający nas świat przełamywać wiele trudności i cieszyć się życiem. Wyobraźnia ma wielką moc! - mówi Magdalena Małecka-Wippich reżyserująca, "Operowy za wrót głowy", w którym ciekawe treści znajdą dla siebie też dorośli. Premiera 7 listopada!

Muzykę do tej dziecięcej opery Maciej Małecki skomponował w 2017 r., a Magdalena Małecka-Wippich napisała doń libretto. Ktoś mógłby pomyśleć, że reżyserkę zaproszono z gotowym projektem. Otóż nie do końca. - Trzy lata temu powstała koncertowa wersja dla mojego kwartetu smyczkowego Polonika, z którym występuję. Premiera w Operze Nova to zupełnie inna odsłona tego projektu. Scenariusz został odświeżony, i w wielu miejscach napisany od nowa. Powstały też nowe piosenki i dołączyły nowe postaci. „Operowy zawrót głowy" będzie nadal kameralnym, ale już w pełni scenicznym spektaklem - przyznaje Magdalena Małecka-Wippich, która bydgoską premierę nie tylko reżyseruje, sprawuje też kierownictwo muzyczne.

„Operowy zawrót głowy" to muzyczny spektakl, który wprowadzi widzów (w wieku od 6 lat) w świat języka polskiego, m.in. za sprawą użytych w spektaklu wierszy Małgorzaty Strzałkowskiej z tomików „Gimnastyka dla języka" oraz „Wierszyki łamiące języki". Artyści, zaproszą nawet dzieci do wspólnego odśpiewania arii i zabawy z językowymi łamańcami.

Głównymi bohaterami „Operowego zawrotu głowy" są Kropka i Wykrzyknik, czyli znaki interpunkcyjne, które wraz z innymi postaciami wyjaśniają dzieciom, np. co oznacza słowo „libretto", czemu w operze śpiewa się po włosku, dlaczego warto ćwiczyć dykcję, i co jest potrzebne, by mogła powstać prawdziwa opera.

Kropka i Wykrzyknik - oprócz licznych perypetii, kłótni, i niepowodzeń - będą musieli sprostać wielu językowym wyzwaniom. Przesłanie jest dość proste. Po pierwsze, zarazić najmłodszych widzów miłością do opery. Po drugie, zachęcić ich, by mając świadomość jak trudny jest nasz ojczysty język, starali się mówić ładnie i poprawnie. - Napisanie muzyki nawiązującej do najlepszych tradycji operowych, w dodatku na bardzo okrojony skład, a przy tym melodyjnej i umożliwiającej swobodnie wyśpiewać wiele trudnych słów, było dla kompozytora nie lada wyzwaniem - dodaje reżyserka.

W spektaklu „Operowy zawrót głowy" muzycy po raz pierwszy pojawiają się na scenie. Kwartet smyczkowy (instrumentaliści Orkiestry Opera Nova) nie tylko akompaniuje śpiewakom, ale też aktywnie uczestniczy w fabule przedstawienia.
- Muzycy towarzyszą bohaterom w ich zmaganiach, wchodzą w interakcję z nimi. W naszym spektaklu wszystko jest tak naprawdę wspólnym dziełem kwartetu, solistów i baletu - podkreśla realizatorka, zdradzając, że tancerze w choreografii, którą przygotował Jarosław Staniek, mają bardzo ciekawe zadanie.

-   Balet pomaga snuć nam opowieść, w której kluczową rolę odgrywa wyobraźnia. Za pomocą ruchu ciał tancerzy przenosimy się w różne światy, miejsca, sytuacje. W spektaklu, korzystamy w zasadzie tylko z instrumentów i kilku prostych rekwizytów. To balet stanowi rodzaj żywej scenografii - wyjaśnia Magdalena Małecka-Wippich.

„Operowy zawrót głowy" jak na spektakl familijny przystało, adresowany jest do dzieci, oraz
dorosłych. - Nasza opowieść o tym, czym jest opera, to po części także opowieść o artystach; o ich pracy, zmaganiach, rozterkach, a nawet frustratach. Myślę, że dorośli z łatwością wychwycą w spektaklu pewne odnośniki do rzeczywistości, i będą mieli okazję nieraz się uśmiechnąć - podsumowuje Magdalena Małecka-Wippich.

Do bydgoskiego przedstawienia scenografię i kostiumy zaprojektowała Marta Kodeniec.
- Praca nad scenografią była niezwykle intensywna, by móc finalnie osiągnąć lekkość, prostotę i uniwersalność o jaką nam ze scenografką chodziło. Marta ma doskonałe wyczucie formy -dodaje reżyserka. Plakat zapowiadający muzyczny spektakl stworzył jeden z najlepszych ilustratorów książek dla dzieci, Adam Pękalski.

„Operowy zawrót głowy", pierwszą premierą w nowym sezonie Opery Nova, przesunięto na 7 XI. Kolejne spektakle 8 i 9 XI. Uwaga, bilety kupione z październikową datą zachowują ważność. Należy się skontaktować z Biurem Obsługi Widzów Opery Nova, tel. 52 32516 55.