Lublin. Tragikomedia z wątkiem kryminalnym
W kolorowych ciuchach amerykańskiej nastolatki, z łyżwami na szyi, znudzona czeka na mrozie na swojego ojca. Zapomniał, że się umówili. Podobnie jak zapomniał o tym, że Kim dziś kończy 16 lat. Miał prawo – dziewczyna o wyglądzie staruszki miała tego wieku nigdy nie dożyć. Tak zaczyna się sztuka Kimberly Akimbo, której polska prapremiera w weekend w Teatrze Starym.
Sztukę Davida Lindsay’a-Abaire na warsztat wzięła Aleksandra Popławska, aktorka i reżyserka. W roli tytułowej obsadziła Jadwigę Jankowską-Cieślak.
– Mam taką zasadę, że nigdy nie mówię o swojej postaci. Moja wizja to moja prywatna sprawa. Nie chcę jej widzom narzucać – mówiła na wczorajszej próbie prasowej odtwórczyni roli Kim.
Jadwiga Jankowska-Cieślak, rocznik 1951 r., w teatrze przy Jezuickiej gra nastolatkę chorą na progerię. To niezwykle rzadka choroba (jeden przypadek na 4 miliony) o podłożu genetycznym. Nie ma na nią leku, ani skutecznej terapii. Chorzy zwykle nie żyją dłużej niż 13-14 lat, a ich ciało starzeje się w niezwykłym tempie – 8-10 na jeden rok kalendarzowy. Najdłużej żyjącą osobą z progerią na świecie był malarz i performer muzyczny z Kapsztadu Leon Botha, który zmarł dzień po swoich 21. urodzinach. W 2014 roku w wieku 17 lat umarł Sam Berns, o którym HBO nakręciła dokument „Life according to Sam”.
– To pierwsza sztuka teatralna, która opowiada o tej chorobie – mówi reżyserka spektaklu, którego premiera w Lublinie w sobotę.
Aleksandra Popławska podkreśla, że bynajmniej nie jest dramat kliniczny, studium śmiertelnej choroby, ale „tragikomedia z wątkiem kryminalnym”. – Choroba bohaterki to tylko pretekst, by opowiedzieć o człowieku samotnym, wykluczonym, zagubionym, niejednoznacznym i pełnym sprzeczności - czyli o każdym z nas – tłumaczy.
David Lindsay-Abaire, twórca błyskotliwych sztuk psychologicznych, „Kimberly Akimbo” napisał w 2000 roku.
– Wszystko jest tu nieprawdziwe – stwierdza Daniel Wyszogrodzki, który przetłumaczył „Kimberly Akimbo” na język polski.
16-latkę na progu śmierci (ze starości) wciąga wir życia. Podrywa ją szkolny freak, do domu wprowadza się ciotka z objawami choroby dwubiegunowej, ojciec to roztargniony marzyciel i alkoholik, a matka w zaawansowanej ciąży świeżo po operacji obu nadgarstków. – Czy to nie jest zabawne, że wszyscy bierzemy jakieś tabletki – stwierdza w jednej ze scen jeden z bohaterów sztuki.
Tu wszystko dzieje się szybciej niż normalnie, tak jak szybciej niż innym upływa Kimberly Akimbo życie.
Premiera w sobotę, 12 września 2020 r. Kolejne spektakle w Teatrze Starym codziennie od 13 do 20 września o godz. 19. Bilety w cenie od 35 do 17 zł (20 zł miejsca stojące) dostępne w kasie teatru (ul. Jezuicka 18).
