Powstaje musical „Bracka 1981" Michała Zabłockiego
Musical „Bracka 1981". czyli obraz świat artystycznego w czasie nabrzmiałego konfliktu władza społeczeństwo publiczność będzie miała sposobność obejrzeć w przyszłym roku. w czterdziestą rocznicę stanu wojennego - zapowiada Michał Zabłocki, twórca libretta.
W najbliższą sobotę premierę będzie miała ścieżka muzyczna spektaklu, którego akcja rozgrywa się na jednej z krakowskich ulic rozsławionej piosenką Grzegorza Tumaua.
„W Krakowie na Brackiej pada deszcz" to słowa piosenki doskonale znane nie tylko mieszkańcom Krakowa, już wkrótce będzie można usłyszeć ten i wiele innych utworów Grzegorza Turnaua do słów Michała Zabłockiego.
„Bracka 1981" to opowieść o niespełnionej piosenkarce, która snuje intrygę, by zdobyć dla siebie repertuar. Dzięki jej ukrytym zabiegom młody, nieznany poeta, przyjeżdża z Warszawy do Krakowa na swój wieczór autorski, który zaplanowano na 12 grudnia 1981 roku. Nie będzie jednak pisane mu wyjechać, bo zaskoczy go tam stan wojenny. Uwięziony w mieszkaniu piosenkarki, wspólnie z jej mężem, kompozytorem, tworzy w ukryciu piosenki. Ze współpracy ostatecznie nic nie wychodzi, a piosenki trafiają do sąsiada piosenkarki, którym okazuje się Grzegorz Turnau. Tak powstają znane utwory, które będzie można usłyszeć w musicalu.
- Centralną piosenką musicalu jest „Bracka", a jego akcja dzieje się właśnie na Brackiej, w miejscu, gdzie powstawała ta piosenka. W spektaklu przedstawiamy jednak fikcyjną historię powstawania piosenek, które trafiły do repertuaru Grzegorza Tumaua. Punkt wyjściowy jest bardzo bliski rzeczywistości, tzn. młody poeta przyjeżdża do Krakowa na wieczór autorski, ale ciąg dalszy to już fikcja - mówi Michał Zabłocki, autor piosenek, które złożyły się na libretto musicalu.
Materiał muzyczny do „Brackiej 1981" zostanie wykonany podczas koncertu w teatrze Rozrywki w Chorzowie, a jego retransmisja będzie dostępna w streamingu 22 sierpnia o godz. 20.00 na kanale YouTube teatru Rozrywka. Nagranie zostanie udostępnione w sieci na dłużej.