Cztery lata śledztwa. Idzie o obrazę Jezusa i polskiej flagi w bydgoskim teatrze
Po czterech latach prokuratura nie ustaliła, czy podczas Festiwalu Prapremier w 2016 roku doszło do znieważenia Jezusa Chrystusa i flagi polskiej.
Po czterech latach prokuratura nie ustaliła, czy podczas Festiwalu Prapremier w 2016 roku doszło do znieważenia Jezusa Chrystusa i flagi polskiej.
Śledztwo w sprawie kontrowersyjnego spektaklu w Bydgoszczy zostało wszczęte w październiku 2016 roku. Chodzi o sztukę w reżyserii Olivera Frljicia „Nasza przemoc, wasza przemoc”, którą można było obejrzeć podczas bydgoskiego Festiwalu Prapremier. Tuż po spektaklu do prokuratury wpłynęło aż osiem zawiadomień o popełnieniu przestępstwa.
Skandal wybuchł po recenzji spektaklu w lokalnej prasie i publikacji toruńskiej posłanki Anny Sobeckiej z PiS.
To ona po spektaklu napisała list otwarty do dyrektora Teatru Polskiego. Nazywa w nim spektakl „obrzydliwym i wulgarnym przedstawieniem, w którym autor obraził miliony Polaków i katolików”. Domagała się przeprosin i zapewnienia, że zostaną podjęte działania, by więcej nie dopuścić do „tak skandalicznych sytuacji”. Pismo skierowała do wiadomości ministra kultury i dziedzictwa narodowego Piotra Glińskiego i prezydenta Bydgoszczy Rafała Bruskiego. Doniesienie w tej sprawie złożył także Ryszard Nowak, przewodniczący Ogólnopolskiego Komitetu Obrony przed Sektami i Przemocą. Nowak zawiadomił prokuraturę, że doszło do znieważenia Jezusa Chrystusa i flagi polskiej.
Sprawę wyjaśnia od blisko czterech lat prokuratura Bydgoszcz-Północ. Śledztwo nadzoruje Prokuratura Okręgowa w Bydgoszczy.
– Tak naprawdę śledztwo ze względów proceduralnych jest zawieszone – mówi Dariusz Bebyn, szef prokuratury Bydgoszcz-Północ. – Otrzymaliśmy polecenie przesłuchania świadków. Na miejscu przesłuchaliśmy ówczesnego dyrektora Teatru Polskiego i aktorów, zeznania musi także złożyć reżyser i jego aktorzy. – Wszyscy pochodzą z krajów bałkańskich, występują na deskach teatrów w różnych miejscach na świecie. Poprosiliśmy o pomoc prawną w tej sprawie Słowenię i cierpliwie czekamy – mówi prokurator Bebyn.
Zamieszanie wokół teatru artyści puentowali słowami: „Przemoc, która jest tematem spektaklu Oliviera Frljicia, to jeden z głównych problemów, z jakimi mierzy się dzisiaj Polska i Europa”.
Na polecenie prokuratury spektakl analizowali już biegli i uznali, że treść sztuki nie obraża uczuć religijnych.