"Zemsta" w Legnicy
Polska klasyka XIX-wieczna rzadko ostatnio gości na scenach teatralnych. Wystawianie wielkich mistrzów wymaga nienagannego warsztatu. a z tym nie jest, niestety, najlepiej. Renomowane teatry szukają nowinek, hitowych pewniaków, a mniejsze sceny prowincjonalne walczą o byt.
Tym większym optymizmem musi napawać fakt, iż są jeszcze miejsca, gdzie próbuje się ratować tradycję. Wystawienie "Zemsty" Aleksandra Fredry w legnickim Teatrze Dramatycznym uważam za bardzo dobre posunięcie repertuarowe. Ta komedia stanowi idealny materiał na budowanie zespołu aktorskiego, na doskonalenie warsztatu. Poza tym posiada ona istotny walor edukacyjny.
Reżyser Remigiusz Caban przygotował uczciwie bardzo spokojny spektakl, rezygnując z wymuszonych udziwnień i ciekawostek inscenizacyjnych oraz interpretacyjnych. Na scenie oglądamy "Zemstę" i nic ponadto. Główne wysiłki realizatorów wyraźnie poszły w kierunku dochowania maksymalnej wierności stylowi fredrowskiemu. Starania o zachowanie frazy rytmu wiersza zaważyły jednak istotnie na lekkości spektaklu. Dowcip pozbawiony został naturalności stajać się niejako wymuszonym. Zamiast zabawy obserwujemy ciężka prace, zamiast wartkiego tempa długie, nudnawe sceny. Na szczęście nie jest to regułą. Nie brak bowiem momentów, kiedy śmiech widzów jest naturalnym efektem tego, co dzieje się na scenie.
Dobrze wypadły w legnickiej inscenizacji niektóre postaci drugoplanowe. Karykaturalność i przerysowania miały w tym wypadku pełne uzasadnienie. Podobała mi się też rozegrana z rozmachem postać Papkina. Jerzy Przewłocki. nie bojąc się szarży, potrafił również subtelnie wygrać dwuznaczności tekstu. Jeśli pominiemy milczeniem drobne potknięcia (kłopoty z pamięcią, a także z wymową) w przypadku reszty wykonawców' to wypada powiedzieć, iż zrealizowali swoje zadania w sposób poprawny. Niestety nie przekonała mnie scenografia - nazbyt wysilona, wypełniona niejasną symboliką w sposób bałaganiarski, bez uzasadnienia.
Cóż. wszak ogólnie wiadomo, że inscenizacje klasyki dostarczają największych kłopotów są zadaniem niełatwym. Jednak warto chyba i należy próbować.
