Artykuły

Doświadczony menadżer i wyrazisty artysta gwarancją sukcesu

Nowym dyrektorskim duetem, który poprowadzi krakowską Bagatelę, będzie team Andrzej Wyrobiec - Krzysztof Materna. Pierwszy będzie dyrektorem naczelnym teatru, drugi ma nadać Bagateli linię artystyczną. Materna będzie pierwszym dyrektorem artystyczny w historii teatru - wcześniej w Bagateli nie było takiego stanowiska.

Kandydatów na stanowisko dyrektora Bagateli było ośmiu. Do drugiego etapu zakwalifikowali się: Giovanny Castellanos, Renata Derejczyk, Grzegorz Matysik, Dorota Pociask-Frącek, Kamil Retkiewicz, Adam Sroka, Monika Wiejaczka oraz Andrzej Wyrobiec. Program tego ostatniego, a także jego propozycja, by dyrektorem artystycznym został Krzysztof Materna, przebiły pomysły innych i to ten duet komisja konkursowa rekomendowała Jackowi Majchrowskiemu. Prezydent Krakowa 2 czerwca zatwierdził wybór komisji.

Bagatela po nowemu

"Andrzej Wyrobiec zaproponował najbardziej interesujący, autorski program koncepcji organizacyjnej, finansowej i programowej teatru" - czytamy w komunikacie UMK.

Nowy dyrektor to były wiceminister kultury w latach 2014-2015, sekretarz generalny Platformy Obywatelskiej w latach 2010-2013 oraz skarbnik PO, jest absolwentem historii oraz studium dziennikarskiego w Wyższej Szkole Pedagogicznej w Krakowie.

Prezydent Majchrowski: - Cieszę się, że komisja konkursowa wybrała kandydata z ogromnym doświadczeniem w zarządzaniu zespołami ludzkimi, mającego doświadczenie w administracji publicznej, a zarazem człowieka związanego z rynkiem mediów i przemysłami czasu wolnego. Przed Teatrem Bagatela" niełatwe zadanie utrzymania równowagi finansowej instytucji, utrzymania niemałego zespołu artystycznego technicznego, a zarazem pełnego wykorzystania jego potencjału. Wyzwaniem pozostają także ważne inwestycje Bagateli, rozwój infrastruktury i zwiększenie sukcesu teatru w pozyskiwaniu środków zewnętrznych. Pan Andrzej Wyrobiec zaprezentował się jako skuteczny menedżer, potrzebny na trudne czasy.

Linia artystyczna jak u Materny

Krzysztofa Maternę znamy jako satyryka (wspólnie z Wojciechem Mannem prowadził programy rozrywkowe w TV), aktora, producenta telewizyjnego, a ostatnio reżysera. Krakowscy widzowie mogli obejrzeć jego spektakl o Wiesławie Dymnym. Przedstawienie miało premierę w listopadzie ubiegłego roku w ramach Open Eyes Festival (festiwal towarzyszy kongresowi Open Eyes Economy Summit).

Tak Materna mówił o pracy nad tym spektaklem: - Pewnego dnia profesor Hausner, opowiadając mi o Open Eyes, wspomniał, że kongresowi co roku towarzyszy wielkie wydarzenie kulturalne. "Zrób Dymnego" - powiedział. A ja zgłupiałem. Dlatego że nie miałem śmiałości, by zrobić Wieśka. Z ogromną tremą poszedłem do Ani i powiedziałem: "Aniu, mam zamówienie na przedstawienie - wielki kolaż twórczości Dymnego". I dzięki niej dostałem kopalnię wiedzy o Dymnym. Skontaktowałem się z Adamem Opatowiczem - dyrektorem Teatru Polskiego w Szczecinie. Pojechałem do Szczecina, by zobaczyć, jaka panuje atmosfera. Tam jest bardziej krakowsko niż w Nowej Hucie. Tam jest wieczna Piwnica pod Baranami. Dlatego będą dwie premiery - krakowska i szczecińska.

Materna będzie pierwszym dyrektorem artystyczny w historii teatru - wcześniej w Bagateli nie było takiego stanowiska.

- Razem z Andrzejem Wyrobcem Bagatela zyskuje Krzysztofa Maternę jako dyrektora artystycznego - uznanego polskiego reżysera, aktora, satyryka i producenta telewizyjnego. W tej konfiguracji doświadczony menedżer i jedna z najbardziej wyrazistych i popularnych postaci polskiego życia kulturalnego stanowią obietnicę sukcesu Bagateli. Wierzę, że będzie to sukces mierzony w kategoriach finansowych, artystycznych, organizacyjnych i wizerunkowych, ale ostatecznie także frekwencyjnych - komentuje prezydent Krakowa.

Zgliszcza po Schoenie

Duet Wyrobiec-Materna pokierują teatrem, którym w ostatnim roku wstrząsnęła afera.

Poprzedni dyrektor Bagateli, Henryk Jacek Schoen, został zawieszony, a potem dyscyplinarnie zwolniony z powodu postawionych mu zarzutów o molestowanie seksualne. W styczniu 2020 roku Prokuratura Okręgowa wszczęła śledztwo w tej sprawie.

Henryk Jacek Schoen nie przyznał się do winy, mimo że zarzuty wobec niego sformułowało kilkadziesiąt pracownic teatru. Byłemu dyrektorowi postawiono dziewięć zarzutów dotyczących nakłaniania do poddania się czynności seksualnej oraz łamania praw pracowniczych. Schoenowi grozi do trzech lat pozbawienia wolności.

Komisja konkursowa zapowiedziała, że po zakończeniu pierwszego sezonu artystycznego dokonana oceny pracy nowej ekipy dyrektorskiej.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji