Medyk Wierszalina
Faust sprzedał duszę diabłu, by zdobyć sławę, bogactwo i miłość. Wiemy wszyscy, jak skończyła się ta historia.
Medyk, bohater spektaklu Piotra Tomaszuka, nie musi wywoływać czarta, bo kostucha jest jego matką chrzestną.
- Przedstawienie jest oparte na starym europejskim motywie: lekarz podpisuje pakt ze śmiercią. Śmierć, jego matka chrzestna, każe mu się kształcić na lekarza. Ma z nią współdziałać w przyszłości - opowiada reżyser. - Dzięki porozumieniu Medyk zdobywa sławę i pieniądze. Układ doskonale działa, dopóki na jego drodze nie pojawi się pewien pustelnik. Próbuje mu uświadomić, że kontrakt ze śmiercią jest zaprzeczeniem powołania lekarza (Primum non nocere - Pierwsze, nie szkodzić). Tłumaczy, że Medyk nie może iść śmierci na rękę - musi z nią walczyć.
Przypowieść o lekarzu, który zawarł kontrakt ze śmiercią, to po "Olbrzymie" Dorina kolejne przedstawienie Wierszalina przygotowane z myślą o młodszych widzach.
- Nie zapraszamy czteroletnich dzieci, ale dziesięciolatek wręcz powinien zobaczyć tę sztukę - twierdzi Piotr Tomaszuk.
- Trzeba dzieci oswajać z tematami tabu. Kino próbuje to robić, ale często zbyt brutalnie, wręcz nieodpowiedzialnie. Uważam, że powinno się rozmawiać z dziećmi o śmierci. Zresztą głównym tematem przedstawienia jest nie śmierć, ale sposób życia.
Przed widzami stawia pytania: co to znaczy przeżyć życie w sposób wartościowy, jak trudno wyzwolić się, zbuntować, gdy człowiek znajduje się w "pieniężnodajnym" układzie?
- Dorosły odkryje w tym spektaklu drugie dno. Dziecko skupi się na fabule - dopowiada reżyser.
W przedstawieniu obok aktorów zagrają malowane, rzeźbione drewniane figury.
- To nasz powrót do świata teatru Talkowego. Po "Klątwie" i "Głupie" widzowie i krytycy niepokoili się, że na stałe odeszliśmy od lalek - mówi Tomaszuk.
30 figur ożywa w rękach zaledwie pięciu aktorów.
- Tym razem posługujemy się nimi w sposób eksperymentalny. Aktorzy niemalże żonglują tymi drewnianymi postaciami. Uświadamia to wielość postaw, masek. Grę, którą prowadzą między sobą - opowiada reżyser.
"Medyk" po raz pierwszy zostanie pokazany w Warszawie. Wkrótce zacznie podróżować po świecie. W kwietniu prawdopodobnie pojedzie do Australii.
Działający w Białymstoku i podbiałostockim Supraślu Wierszalin zdobył rozgłos "Turlajgroszkiem" - moralitetem opartym na tradycji i folklorze wschodu. W Edynburgu spektakl ten zdobył Fringe First - główny laur największego na świecie przeglądu teatrów eksperymentalnych. Sukces ten powtórzył "Merlin" Wierszalina.