Artykuły

Katowice. Odeszła Lidia Bienias

30 kwietnia zmarła Lidia Bienias - znana aktorka teatralna, filmowa i telewizyjna. Debiutowała w Teatrze Nowym w Zabrzu, do którego wracała zresztą potem w wielu rolach gościnnych, pracowała w Teatrze Śląskim w Katowicach, ale najdłużej (25 lat) związana była z Teatrem Zagłębia w Sosnowcu.

Aktorka szczerze ceniona i lubiana przez publiczność za wszechstronny talent, a przez kolegów - za poczucie humoru i mądry dystans do rzeczywistości, który niejednemu z nich ułatwiał przetrwać trudne, zawodowe chwile. Debiutowała w Teatrze Nowym Zabrzu, do którego wracała zresztą potem w wielu rolach gościnnych, pracowała w Teatrze Śląskim, ale najdłużej (25 lat) związana była z Teatrem Zagłębia w Sosnowcu. Na jego scenie występowała w tak zróżnicowanym repertuarze, że odchodząc na emeryturę mogła spokojnie powiedzieć: "No, nagrałam się już tyle, teraz mogę tylko czytać i gotować obiady; dla męża, córki i przyjaciół".

Czytała rzeczywiście maniakalnie, obiady gotowała zaś przez całe życie, uważała bowiem, że w małżeństwie aktorów, dyskusje o sztuce są tak samo ważne, jak stworzenie stabilnego, bezpiecznego domu. To było trudne, ale możliwe, skoro Lidia Bienias i jej mąż Bernard Krawczyk [na zdjęciu] - równie przecież popularny i pracowity aktor - byli parą przez kilka dziesiątków lat. Od miłości z czasów wspólnej nauki w mysłowickim gimnazjum, po śmierć Bernarda...

Oboje wybrali ten sam zawód, choć Bernard uczył się aktorstwa w katowickim Studium Dramatycznym, a Lidia w łódzkiej szkole teatralnej, na którą namówił ją Kazimierz Kutz, serdeczny przyjaciel obojga. Bieniasówna (jak zawsze mawiał o niej Bernard) była kobietą bardzo piękną i, rzec można, ponętną, więc wielu pedagogów widziało w niej zadatek na klasyczną amantkę. Natomiast ona, z racji spontaniczności i wrodzonej pogody ducha, instynktownie lgnęła do postaci charakterystycznych.

W swoim długim artystycznym życiu miała szczęście grać portrety kobiet, i z jednej, i z drugiej półki, często obsadzano ją zresztą w rolach niejednoznacznych, z których wydobywała zaskakująco wiele pozornie sprzecznych tonów. Jak choćby z postaci Marii w "Rewizorze" Mikołaja Gogola, Molly w "Operze za trzy grosze" Bertolta Brechta, Klary w "Zemście" Aleksandra Fredry, czy Eleonory w "Tangu" Sławomira Mrożka.

Te, i wiele innych bohaterek Lidii Bienias miały coś z jej prywatnych cech - przekorę, hardość nawet, ale i sporo łagodnej wyrozumiałości dla świata i ludzi. To aktorskie emploi sprawdzało się równie dobrze w utworach Szekspira, jak w inscenizacji popularnej kreskówki o Rumcajsie, w której zagrała

(rzecz jasna!),niedająca sobie w kaszę dmuchać Hankę. Ale bywało i odwrotnie: w roli Mae w "Kotce na gorącym blaszanym dachu" Tennessee Williamsa fantastycznie wydobywała, spod pozorów łagodności, mroczne zakamarki osobowości bohaterki.

Prywatnie Lidia Bienias uwielbiała kino i telewizję, które zresztą nie przeoczyły jej talentu. W jej dorobku jest kilkanaście ról w filmach fabularnych, spektaklach Teatru TV i serialach. Szerokiej publiczności Lidia Bienias znana jest głównie z dwóch ról. To Róża Pasternik, żona Stanika w serialu "Blisko, coraz bliżej" oraz Trudka Pytlokowa w serialu "Sobota w Bytkowie".

Każda z tych opowieści realizowana była w innej konwencji artystycznej i innym kontekście historycznym (o nastroju nie wspominając), innych też środków użyła aktorka w budowaniu swoich postaci. Wspólne są natomiast dwie cechy: dzieją się na jej rodzinnym Śląsku (urodziła się w Katowicach), a bohaterki łączą w sobie wewnętrzne ciepło z energią i potrzebą działania. I pani Lidka taka właśnie była w codziennym życiu...

Sama już nie najzdrowsza martwiła się o stan ducha koleżanek po trudnych życiowych przejściach, zgłaszając "jak by co" chęć niesienia pomocy, albo chociaż pociechy.

Pozostaną po niej nie tylko zdjęcia i zapisy ról, ale i dużo dobrych wspomnień.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji