Artykuły

Białystok. Prezydent konkursu w BTL-u nie chce, a minister chce. Ale niewiążąco

Prezydent Tadeusz Truskolaski skierował do ministra kultury Piotra Glińskiego list z prośbą, by Jacek Malinowski pozostał na kolejną kadencję dyrektorem Białostockiego Teatru Lalek bez przeprowadzania konkursu. A potrzebę przeprowadzenia wyraził minister kultury w opinii, jaką wysłał do władz miasta. Rzeczniczka ministerstwa twierdzi jednak, że ta opinia nie jest wiążąca.

- Właśnie podpisałem list do ministra. Mam nadzieję, że przychyli się do mojej prośby. Przeprowadzenie konkursu byłoby niebezpiecznie zarówno dla jego uczestników, jak i członków komisji konkursowej. Narażałoby ich na utratę zdrowia, a nawet żyda. W obecnym stanie prawnym nie ma też możliwości przeprowadzenia konkursu zdalnie - mówi prezydent Tadeusz Truskolaski.

Chodzi o przedłużenie - kończącej się 31 sierpnia br. - kadencji dyrektora Białostockiego Teatru Lalek - Jacka Malinowskiego [na zdjęciu]. 13 marca (dzień po zamknięciu w całej Polsce instytucji kultury) minister kultury Piotr Gliński wysłał do władz miasta opinię, z której wynika, że jest przeciwny przedłużaniu kadencji bez konkursu. "Obsadzanie stanowiska dyrektora instytucji kultury w drodze konkursu stanowi realizację konstytucyjnej zasady korzystania z praw publicznych. Jest to najbardziej transparentna i rekomendowana przez środowiska twórców metoda wyboru dyrektora" - czytamy w opinii.

Postępowania ministra nie rozumie - odpowiadający za sprawy kultury - wiceprezydent Rafał Rudnicki: - Minister na początku swego urzędowania, w 2016 r. bez konkursu przedłużył kadencję dyrektora Malinowskiego (został powołany w drodze konkursu w 2012 r. - przyp. red). Teraz w dobie epidemii tego nie chce zrobić - mówi.

Rzeczniczka ministra kultury Anna Bocian podkreśla jednak, że wprzypadku samorządowych instytucji kultury opinia ministra nie ma charakteru wiążącego.

- Ewentualne ogłoszenie konkursu pozostaje w tej sytuacji wyłączną decyzją organizatora (czyli urzędu miasta -przyp. red.) - twierdzi.

Rudnicki komentuje zaś, że władze miasta stoją na stanowisku, iż prawo każe traktować opinię jako wiążącą i miasto musi przeprowadzić konkurs.

Bocian podkreśla, że jeśli miasto zdecyduje się na przeprowadzenie konkursu, to ponosi za niego odpowiedzialność. Choć przyznaje, że nie ma rozwiązań prawnych, które umożliwiłyby przeprowadzenie konkursu zdalnie, to - jak dodaje -miasto może wprowadzić odpowiednie regulacje w regulaminie pracy komisji konkursowej.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji