Artykuły

27 marca obchodzony był 59. Międzynarodowy Dzień Teatru. To wydarzenie co roku szczególnie fetowane jest również w Teatrze im. Mickiewicza. Ten rok jest jednak inny - z powodu walki z epidemią koronawirusa częstochowski teatr (tak jak i wszystkie instytucje kultury) pozostaje zamknięty dla widzów. Instytucja i aktorzy nie zapominają jednak o publiczności.

Przejawem tego są np. specjalne filmy nagrane z nadzieją, że niebawem wszyscy spotkamy się w gmachu przy ul. Kilińskiego. Tu przebojem jest Michał Kula śpiewający "Modlitwę".

Zgodnie z rządowym rozporządzeniem od 12 marca wszystkie instytucje kultury w Polsce zawiesiły swoją działalność. Wśród nich znalazł się również Teatr im. Mickiewicza w Częstochowie. Najpierw - tak, jak nakazywały wytyczne - odwołano wszystkie wydarzenia zaplanowane do 25 marca. Była więc szansa, że jeśli sytuacja szybko się ustabilizuje, 27 marca będzie można fetować 59. Międzynarodowy Dzień Teatru (tego dnia na częstochowskiej scenie miała być prezentowana "Królowa Śniegu" w reżyserii Magdaleny Piekorz). Niestety, okres zawieszenia kulturalnej działalności zawieszono, a żaden z polskich teatrów nie mógł świętować wspólnie z publicznością.

Wiadomo już, że w Częstochowie wszystkie spektakle, które miały być grane do 10 kwietnia, nie odbędą się. Nie oznacza to oczywiście, że Teatr im. Mickiewicza, jego aktorzy i pracownicy zapominają o widzach. I choć spotkać na żywo się nie mogą, wykorzystują pośrednictwo mediów społecznościowych. Sposobem na wirtualny kontakt z widzem są m.in. nagrania zamieszczone na facebookowej stronie teatru (można go znaleźć TUTAJ).

Często czuję bezradność, lęk, złość, zniecierpliwienie

Aktorzy mają niezwykle różnorodne pomysły. Recytują wiersze, śpiewają, grają, przekazują pozdrowienia... Ale też nawiązują do wspomnianego już Międzynarodowego Dnia Teatru i dzielą się swoimi refleksami - Nie przypominam sobie, żeby to święto spędzać tak osobno. Każdy z nas jest w swoim domu lub w innym miejscu, z którego nie możemy wychodzić. Jest to smutne dla nas wszystkich, bo nie tylko nas to dotyczy, dotyczy to większości mieszkańców świata. Nie przypominam sobie również, w ogóle w historii teatru, żeby na całym świecie w jakimkolwiek dniu, wszystkie teatry, muzea, filharmonie () były zamknięte. Nie będę dla Państwa śpiewać, nie będę czytać żadnego tekstu. Mogę podzielić się tym, co obecnie czuję i myślę, że w ogóle czują to wszyscy przeżywający ten dziwny czas. Często czuję bezradność, lęk o bliskich, przyjaciół, w ogóle o ludzi. Często czuję złość, zniecierpliwienie. Czasem radość z drobnych, małych rzeczy. Często przychodzi refleksja, że nigdy nie mamy niczego na zawsze (...) I obiecuję sobie, że będę o tym bardziej pamiętać, jak to wszystko przejdzie - opowiada w swoim filmiku Małgorzata Marciniak.

Z kolei Sylwia Oksiuta-Warmus, również odnosząc się do święta, wystawia przedstawienie we własnym domu. Wykorzystuje przy tym teatr japoński Kamishibai i opowieść "Czułość". - Jestem dziś w tradycyjnym stroju japońskim, ale taka ze mnie Japonka, jak dziś teatr jest pełen widzów () Rok 2020 na pewno zapadnie nam w pamięć, jest wyjątkowy pod wieloma względami. Dzisiaj aktorzy nie wyjdą na scenę, widzowie nie zasiądą na widowni, ale chciałam Państwa po prostu zachęcić i przypomnieć, żeby się dzielić "Czułością". Taką na co dzień, zwłaszcza że teraz mamy na to dużo czasu. Wierząc, że to wszystko co się dzieje, ma sens. Wierzę również w sens teatru, który jest takim bezpiecznym miejscem do mówienia o rzeczach trudnych i niewygodnych - mówi w nagraniu aktorka.

Z dedykacją dla... rodziców klasy Vb

Artyści zaznaczają, że inspiracje przynosi codzienność. Nawet i zdalna nauka ich pociech. Potwierdza to Teresa Dzielska. - Kochani widzowie, jesteśmy również zamknięci w domach. Tak trzeba, tak musimy, tak robimy, ale ciągle jesteśmy blisko tego, co dla Was robimy. Jesteśmy blisko sztuki, blisko teatru, wiersza, poezji, literatury. Mnie jest ciut łatwiej, ponieważ moja córcia szykując się do szkoły, uczy się teraz pięknego wiersza Wisławy Szymborskiej "Atlantyda" - mówi aktorka. Dzielska recytuje w nagraniu ten właśnie utwór, dedykując go "wszystkim rodzicom klasy Vb Szkoły Podstawowej nr 9 w Częstochowie".

Dzieci artystów również przyłączają się do nagrań. To, że w rodzinie leży siła, udowadnia aktorskie małżeństwo - Marta Honzatko i Maciej Półtorak. Wraz z synami Horacym i Tobiaszem, zachęcają do tego, żeby w czasie przymusowej kwarantanny pielęgnować w sobie dziecko.

"Zostań w domu, zostań w domu..."

Oczywiście nie brakuje też muzyki. Z gitarą i muzyczną "Modlitwą" występują dla widzów Michał Kula i wspomniany Maciej Półtorak (który nie ukrywa, że inspirował się występem "starszego kolegi").

Michał Kula śpiewa "Modlitwę"

- Od powietrza, głodu, wirusa i wojny, uchroń nas Panie. Zostań w domu, zostań w domu, nie pokazuj się nikomu. Nie wyłaniaj swojej główki, będą strzelać do makówki - śpiewa Kula.

Półtorak nie ukrywa, że zainspirował się występem "starszego kolegi". - Warto brać przykład ze starszych, bardziej doświadczonych kolegów. Stwierdziłem, że też taką "Modlitwę sobie nagram" w pięknym tłumaczeniu Romana Kołakowskiego, którego nie ma z nami już od roku - wyjaśnia w nagraniu teatralny Hamlet.