Aktorzy ze Szczecina w kontynuacji "Misia
Sześcioro aktorów Teatru Polskiego ma zagrać w jednym z najbardziej oczekiwanych polskich filmów.
W obsadzie znajdą się: Lidia Jeziorska, Małgorzata Chryc-Filary, Zbigniew Filary, Adam Dzieciniak, Piotr Emanuel Kraus i Katarzyna Sadowska.
- Był pomysł, żeby ich było jeszcze więcej, ale okazuje się, że jest jednak pewien problem, związany z odległością ze Szczecina i pogodzenia ich pracy z naszym repertuarem - mówi Adam Opatowicz, dyrektor Teatru Polskiego. - Jako dyrektor teatru bardzo się z tego cieszę, bo jest to niewątpliwie gratka artystyczna: znalezienie się w filmowej rodzinie ze Stanisławem Tymem [na zdjęciu].
Wiosną Tym wyreżyserował w Polskim spektakl "Boy, honor, ojczyzna", w którym zagrał też wiodącą rolę. Miał okazję dobrze poznać szczecińskich aktorów.
- Pan Stanisław, pracując tu z nami w teatrze, stwierdził, że bardzo mu się przydam w tym filmie - mówi Lidia Jeziorska. - Zdjęcia mają ruszyć we wrześniu, gram niewielką rólkę sprzątaczki.
W kilku epizodach pojawi się na ekranie Adam Dzieciniak - Mam rólki polityka, ministra i coś jeszcze ma być dopisane - opowiada aktor. - Cieszę się. Lubię pracować z Tymem. I kocham "Misia". Kultowe zdanie: "Wszystkie Ryśki to fajne chłopaki". Kultowa scena, jak Ochódzki zajechał do Londynu z kamykiem z Jeleniej Góry, który znalazł pod sklepem.
Prawdopodobnie polityków zagra również aktorskie małżeństwo Małgorzata Chryc-Filary i Zbigniew Filary. - Zrobiono nam zdjęcia-portrety, które mają być rekwizytami w filmie - zdradza Małgorzata Chryc-Filary.
Film zapowiadany jest w kinach na początku przyszłego roku