Artykuły

Kraków. Niepubliczne kina i teatry pozbawione gotówki. Jak poradzą sobie bez sprzedaży biletów?

Dla niezależnych teatrów i prywatnych kin studyjnych zawieszenie działalności jest odcięciem wszystkich zarobków. Dyrektorzy nieinstytucjonalnych placówek, które utrzymują wyłącznie ze sprzedaży biletów, liczą straty w dziesiątkach tysięcy.

- Jeżeli nie sprzedajemy biletów, nie zarabiamy pieniędzy. Z niewielkich rezerw musimy pokryć czynsz wynajmowanych lokali, wypłaty pracowników, składki ZUS i podatki. Jak mamy ekonomicznie funkcjonować bez możliwości uzyskania wpływów? - pyta Bogdan Balicki, wiceprezes Fundacji Wspierania Kultury Filmowej Cyrk Edison, która prowadzi w Krakowie kina Agrafka oraz KIKA.

Oba należą do sieci kin studyjnych i lokalnych zrzeszającej ponad 200 obiektów w całej Polsce. W interesie niezależnych instytucji zabierają głos również przedstawiciele Stowarzyszenia Kin Studyjnych, którzy wystąpili już do instytucji rządowych z prośbą o opracowanie programu mającego na celu zminimalizowanie strat podmiotów kulturalnych.

- Niezależnie od repertuaru tych dwóch kin ponosimy stałe koszty utrzymania. Uregulowanie wypłat, rachunków i wynajmu to koszty rzędu 50 tys. złotych miesięcznie. Jeżeli przez dwa tygodnie pozbawieni jesteśmy przychodów, oznacza to, jak łatwo policzyć, niedobór finansowy na niezbędne wydatki w kwocie 25 tys. złotych - wylicza Balicki.

Jego zdaniem pomoc ze strony rządu i miast mogłaby polegać na redukcji składek i kwot czynszów lub rozłożeniu spłat w czasie. - Nie prosimy o rekompensatę potencjalnych zysków. Chcielibyśmy tylko uzyskać rekompensatę strat. Jakąkolwiek pomoc, która pozwoli nam zwyczajnie przetrwać - dodaje.

Plan awaryjny wdraża już Kino Pod Baranami. - Staramy się działać dwutorowo - mówi Marynia Gierat, szefowa kina. - Jesteśmy prywatnym samofinansującym się przedsiębiorstwem i w tej trudnej sytuacji musimy przetrwać. Dlatego z jednej strony wraz z innymi prywatnymi kinami studyjnymi próbujemy zwracać się o pomoc do polskich i europejskich instytucji. Z drugiej - zastanawiamy się, jak możemy funkcjonować w ten trudny czas. Kino to doświadczenie grupowe, w tej chwili nieosiągalne. Ale nie chcemy stracić kontaktu z widzami. Szukamy rozwiązań, które umożliwią nam przeniesienie rozmowy do sieci, bo nasi widzowie chcą o kinie rozmawiać - podkreśla, zaznaczając też, że kino szuka alternatywnych źródeł finansowania na czas, kiedy rezerwy się wyczerpią, a koszty czynszu, wypłat pracowników, utrzymania serwisów internetowych pozostaną na tym samym poziomie.

Wstępnie wszystkie instytucje kultury mają pozostać zamknięte przynajmniej do 25 marca. Odwołanie repertuarów kin i teatrów na dwa tygodnie to jedno. Odbudowanie stałej widowni może potrwać dłużej.

W Teatrze Nowym Proxima spadek przychodów tylko w najbliższych dwóch tygodniach obliczono na 70 tysięcy złotych. To 12 odwołanych spektakli. - Część przychodów teatr ma zabezpieczony wieloletnimi umowami. Ale są to dotacje celowe - przeznaczone na realizację spektakli. Nie możemy jednak pokryć z nich kosztu gigantycznego czynszu czy pensji dla pracowników, czyli stałych kosztów, które płacimy co miesiąc. A te sięgają 50 tys. złotych - przyznaje Piotr Sieklucki, dyrektor Teatru. Do tego dochodzą dotacje z konkursów ministerialnych, w których Teatr musi zapewnić wkład własny. Jak to wszystko udźwignie? - Jeżeli to będą dwa tygodnie, to jakoś sobie poradzimy. A jeżeli ta sytuacja potrwa - jak się czasem mówi - do czerwca, dla kultury alternatywnej to będzie katastrofa.

W Teatrze BARAKAH zawieszono prace nad spektaklem "Inni ludzie" w reżyserii Macieja Gorczyńskiego. Dyrektorki teatru Ana Nowicka i Monika Kufel liczą jednak, że prace niedługo uda się wznowić i wystawić zapowiadaną premierę. Na ten czas teatr prezentuje swoje spektakle online.

BARAKAH wystosował już oświadczenia do władz państwowych i Urzędu Miasta. - Mamy nadzieję, że uda się zorganizować spotkanie, na którym porozmawiamy, jak moglibyśmy tę sytuację rozwiązać - mówi Ana Nowicka. Teatr jako fundacja non profit utrzymuje się ze sprzedaży biletów i konkursów ofert. Koszty stałe teatru bez grania spektakli wynoszą kilkadziesiąt tysięcy złotych miesięcznie.

W sytuacji zawieszenia działalności artystycznej, teatrowi pozostają nadal koszty stałe, ale przede wszystkim brak możliwości wypłacenia wynagrodzeń zespołowi technicznemu i administracyjnemu zatrudnionemu na umowy zlecenie.

Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego pracuje nad pakietem wsparcia instytucji kultury oraz twórców i artystów, którzy ponieśli straty w związku z odwołaniem wydarzeń artystycznych i rozrywkowych wynikającym z zagrożenia epidemicznego. Pakiet ten będzie elementem przygotowywanego przez rząd pakietu osłonowego dla osób prowadzących różne formy działalności, które odczują dotkliwe konsekwencje w związku z czasowym jej ograniczeniem. Nadal nie jest pewne, czy wsparcie to będzie dotyczyć prywatnych kin studyjnych i teatrów.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji