Artykuły

Wszyscy na jednego

"Trzej muszkieterowie" Marty Guśniowskiej w reż. Rafała Szumskiego w Teatrze Miejskim w Gdyni. Pisze Katarzyna Fryc w Gazecie Wyborczej - Trójmiasto.

Takich salw śmiechu rozbawionej do łez publiczności Teatr Miejski w Gdyni nie słyszał już dawno. Najnowsza premiera "Trzech muszkieterów" to inteligentna gra z publicznością w rozpoznawanie popkulturowych kodów.

Marta Guśniowska - zdolna baśniopisarka i dramaturżka, znana głównie z twórczości dla dzieci i młodzieży - wzięła na warsztat klasykę spod znaku awanturniczych opowieści płaszcza i szpady. Postaci znane z powieści "Trzej muszkieterowie" Aleksandra Dumasa przepisała na nowo, dodając im współczesnego sznytu, potężną dawkę błyskotliwego humoru i zestaw nowych pytań, z kwestią "kim byliby muszkieterowie na emeryturze?" na czele. Reżyserią jej tekstu zajął się Rafał Szumski, przez lata aktor i lalkarz związany z krakowskim teatrem Groteska, który gdyńskim przedstawieniem potwierdza swoją pozycję pomysłowego i bardzo sprawnego reżysera teatralnego.

Mieszanka wybuchowa

Z duetu Guśniowska - Szumski powstała w Gdyni mieszanka wybuchowa, która eksplodowała fajerwerkami błyskotliwego humoru spod znaku światowej popkultury, za co publiczność nagrodziła ją owacją na stojąco. Trzecim, równie ważnym składnikiem tej ożywczej mikstury, jest zespół aktorski Teatru Miejskiego, który znakomicie odnalazł się w konwencji zwariowanej zabawy w muszkieterów, prezentując lekkość i otwartość na komediową brawurę.

Osią dramaturgiczną spektaklu są perypetie 30-letniego D'Artagnana (Maciej Wizner), który zbyt długo gnuśniał w rodzinnym domu, więc matka (Elżbieta Mrozińska) i ojciec (Bogdan Smagacki) wysyłają go do Paryża, by przyłączył się do legendarnych muszkieterów: Atosa (Grzegorz Wolf), Portosa (Maciej Sykała) i Aramisa (Mariusz Żarnecki). - A potem zbudujesz dom, posadzisz drzewo i takie tam... - mówi ojciec.

D'Artagnan wyrusza więc do Paryża, ale tam zamiast charyzmatycznych idoli ze szpadą znajduje trzech starych tetryków, którzy przyrośli do ławeczki i piersiówki. Tymczasem Francja jest w niebezpieczeństwie - nierozważna królowa (Monika Babicka) za chwilę może zostać skompromitowana, bo zanadto spoufaliła się z brytyjskim pałacem Buckingham, z czego król Francji (Rafał Kowal) nie zdaje sobie sprawy. W dodatku aferę, która zaraz wybuchnie, zamierza wykorzystać dla swoich celów Kardynał (Dariusz Szymaniak), wielki miłośnik intryg.

W tym spektaklu nie ma słabych ról, wszyscy aktorzy oddają postaciom serce, wypełniając swoje zadania z nawiązką. La Fą Fą Szymona Sędrowskiego, Książę Buckingham Piotra Michalskiego, Mim Krzysztofa Berendta, Przewodniczka po Paryżu Weroniki Nawieśniak, Konstancja Marty Kadłub, Milady Beaty Buczek-Żarneckiej - wszystkie te postaci budują świat, który publiczność pokocha od razu.

Zgadywanka z popkultury

Akcja sztuki - choć nieskomplikowana i z przewidywalnym finałem - inkrustowana jest elementami przebogatego katalogu światowej popkultury, co jest wielkim atutem tego spektaklu. Zwłaszcza że wszystko podlano sosem znakomitego humoru. I wkomponowano w ciekawą i miłą dla oka oprawę scenograficzno-kostiumograficzną autorstwa Aleksandry Grabowskiej.

Mamy więc tu przezabawne cytaty z klasyki światowego kina ("Titanic", "James Bond", "Bardzo Dziki Zachód", "Gwiezdne wojny", "Matrix" i wiele innych), musicalu ("Notre Dame de Paris", "Footloose"), przegląd muzycznego popu ostatnich dziesięcioleci, odwołania do komiksu, dramatów, Szekspira, światowej literatury i wiele innych, które sprawiają, że wyławianie tych znaczeń przynosi równie wiele zabawy, co zasadnicza treść sztuki.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji