Z teatrzyków. Olimpia
Rewja Nela i Rela p. n. "Ona by chciała" należy do najbardziej udanych szlagerów teatrzyku "Olimpia". Parodja ,,Wesela" Wyspiańskiego i piosenka "Głosu Prawdy" należy poprostu do arcydzieł literatury kabaretowej. Dlaczego pan Walery Jastrzębiec pisze te rzeczy pod pseudonimem "Lel"? Czyżby się wstydził tak świetnych i fascynujących utworów.
Na specjalne wyróżnienie zasługuje młody i utalentowany aktor p. Stanisław Sielański w roli ucywilizowanego żyda, doskonałą jego partnerką jest p. Oleniecka, wróżę jej wielką przyszłość. Rozbrajającym był p. Wirski który z każdym dniem staje się więcej aktorem niż wodewilistą. P. Madziarówna szampańska i wzorowa, aczkolwiek rola nie jest dla niej za stosowana. Nazwisko p. Łoskota samo mówi za siebie.
P. Skwierczyńska zaczyna się lekko manierować, jest to typowy objaw aktorek po pierwszych powodzeniach scenicznych. Pan Górski w roli sprzedawcy tygodników i dzienników bardzo dobry, za reklamę naszego pisma bardzo dziękujemy. Pan Jastrzębiec stworzył doskonałą postać głupkowatego Nacz. straży pożarnej. Tańce p. Sławińskiej i p. Brodelkiewicza na wysokości zadania. Pan Chrzanowski jak zwykle szampański, świetny, emocjujący.
Ostatnio na czoło baletu w "Olimpji" wysuwa się niezwykle utalentowany baletnik p. Andrzej Śnieżyński który mam wrażenie wkrótce zabłyśnie na naszym firmamencie sztuki tanecznej. Rewję wyreżyserował nadzwyczaj starannie dyrektor Jastrzębiec. Tańce układu baletmistrza Bańkowskiego. Dekoracje Ludwika Wiecheckiego Orkiestrę prowadzi rdzenny katolik p. Tauman.
