Tarnów. Dyrektor Centrum Sztuki Mościce odwołana
Zarząd województwa małopolskiego przyjął uchwałę o odwołaniu dyrektor Centrum Sztuki Mościce w Tarnowie Agnieszki Kawy. Przeciwko takiej zapowiadanej od jesieni decyzji protestowała część środowiska artystycznego, m.in. Agnieszka Holland i Piotr Adamczyk.
"Uchwała o odwołaniu została podjęta 16 stycznia. Teraz musi zostać doręczona i wtedy będzie obowiązywała" - przekazał rzecznik prasowy urzędu marszałkowskiego Michał Drewnicki.
W grudniu marszałek Małopolski Witold Kozłowski poinformował, że dyrektorzy wojewódzkich instytucji kultury, którzy w ubiegłych latach zostali powoływani bez konkursu, zostaną odwołani. Ich następcy będą musieli być wyłonieni w drodze konkursu.
Dyrektor Centrum Sztuki Mościce Agnieszka Kawa pełni funkcję od 2008 r., otrzymała ją bez wcześniejszego konkursu. O jej odwołanie zwracała się do marszałka - jak donoszą media - radna PiS Anna Krakowska, która oceniała, że mościckie centrum stało się zbyt "elitarne", niewystarczająco otwarte na młodzież i przekaz treści o charakterze patriotycznym.
Agnieszka Kawa może ponownie zostać dyrektorem placówki, jeśli weźmie udział w przygotowywanym przez urząd marszałkowski konkursie.
Rzecznik prasowy urzędu marszałkowskiego powiedział, że przygotowywane są dokumenty związane z odwołaniem dyrektorów innych wojewódzkich instytucji kultury. Według zapowiedzi stanowisko stracą dyrektorzy m.in. Filharmonii Krakowskiej i Opery Krakowskiej. Po odwołaniu będą mogli oni ubiegać się o stanowisko.
Przeciwko odwołaniu Agnieszki Kawy protestowali aktorzy i reżyserzy, m.in. Agnieszka Holland, Andrzej Seweryn, Danuta Stenka, Piotr Adamczyk.
"Moim zadaniem jest ciągłe rozwijanie oferty kulturalnej w Małopolsce, dlatego podjąłem decyzję, że wszyscy dyrektorzy powołani na stanowisko bez konkursu będą odwoływani z zajmowanych funkcji, a ich następcy będą musieli być wyłonieni w drodze konkursu" - napisał w grudniowym oświadczeniu Kozłowski.
Według niego tryb konkursu zapewni "przejrzystość i da szansę zgłaszania się wszystkim kandydatom. "Nie wyklucza to oczywiście możliwość udziału w postępowaniu konkursowym dotychczasowym menedżerom tych instytucji. Zdrowa konkurencja pozwoli wyłonić najlepszych specjalistów w transparentny sposób" - dodał marszałek.