Wrocław. "Metro" w Hali Stulecia
Najsłynniejszy polski musical ponownie odwiedzi Wrocław. Zobaczymy go dwukrotnie w sobotę.
Uliczni grajkowie, śpiewacy i tancerze wystawiają na podziemnych peronach metra spektakl dla pasażerów. Jego twórcą i animatorem jest Jan, dla którego metro jest domem, a underground sposobem na życie. Spektakl budzi sensację, a młodzi artyści otrzymują propozycję pracy w komercyjnym teatrze. Tak wygląda fabuła "Metra", opowieści o marzeniach i rozczarowaniach, o pasji i zdradzie, o młodzieńczych ideałach i władzy pieniądza, a przede wszystkim to historia romantycznej miłości.
To bezprecedensowe widowisko muzyczne, z udziałem najlepszych artystów teatru Buffo, miało premierę 30 stycznia 1991 r. w Teatrze Dramatycznym w Warszawie. Muzykę napisał Janusz Stokłosa, za scenariusz, choreografię i reżyserię odpowiedzialny był Janusz Józefowicz. Obecna odsłona spektaklu to olbrzymia scena ze zmieniającą się dynamicznie scenografią i oświetleniem, dwa telebimy i pięć kamer cyfrowych, efekty laserowe, a przede wszystkim popisy taneczne, akrobatyczne i wokalne. Na scenie wystąpią m.in. Natasza Urbańska, Janusz Józefowicz, Mariusz Czajka, Artur Chamski, Jerzy Grzechnik i Natalia Srokocz. "Metro" zobaczymy w Hali Stulecia o godz 15.30 i 19.
Wystawowa 1; bilety 99-250 zł.
