Artykuły

Tychy. Opera wg Olgi Tokarczuk w Mediatece i w Dwójce

To dzieło połączyło noblistkę z topowym polskim kompozytorem. "Ahat ili" Aleksandra Nowaka z librettem Olgi Tokarczuk zabrzmi 20 grudnia w tyskiej Mediatece i na antenie radiowej "Dwójki".

Dla Olgi Tokarczuk jeszcze do niedawna opera była światem "dalekim i egzotycznym", "może nawet obcym". Tak mówiła w wywiadach. A jednak to na podstawie jej książki "Anna In w grobowcach świata" powstała najlepsza polska opera mijającej dekady - "Ahat ili. Siostra bogów" Aleksandra Nowaka, za którą kompozytor dostał Paszport "Polityki".

Pani miłości, urodzaju i wojny

Zaczęło się od propozycji napisania książki inspirowanej mitem, którą Olga Tokarczuk otrzymała na początku tego stulecia od krakowskiego wydawnictwa Znak. Była to część międzynarodowego projektu zainicjowanego przez brytyjskiego wydawcę Canongate. Chodziło o współczesną interpretację starożytnych mitów i legend.

W projekcie wzięły udział same literackie tuzy, m.in. Margaret Atwood, J.M. Coetzee, Stephen King, Gabriel Garcia Marquez i Wiktor Pielewin, a z polskich pisarzy także Jacek Dukaj i Paweł Huelle. Olga Tokarczuk wykazała się niezwykłą intuicją - okazało się, że już wcześniej zaczęła pracować nad książką, której kanwą był sumeryjski mit o bogini miłości, urodzaju i wojny Inannie. W 2006 roku nakładem Znaku ukazała się więc "Anna In w grobowcach świata".

Feministyczne techno

Książka została przyjęta entuzjastycznie: "Tokarczuk wymyśliła gatunek, język i zupełnie nowy sposób mówienia. W języku polskim zadźwięczała nuta tak czysta, że dech w piersiach zapiera. Tak brzmi wielka literatura" - pisał w "Wyborczej" Przemysław Czapliński.

Jej akcja rozgrywa się w nowoczesnej metropolii najeżonej drapaczami chmur, w których kursują superszybkie windy, kierunek pokazują holograficzne mapy, a bogowie wydają się wcieleniem współczesnych władców zglobalizowanego świata. I w tym futurystycznym krajobrazie odżywa sumeryjski mit, pokazujący siłę żeńskiego pierwiastka: Inanna ma władzę nad ludźmi, ale nawet ona nie jest w stanie wpłynąć na wolę swej siostry, bogini podziemi Ereszkigal, która pragnie Inannę na zawsze zatrzymać w swoim królestwie. Nie pomaga nawet interwencja Bogów Ojców.

"Tokarczuk mówi w swojej powieści, że dawne panteony bogów respektowały zasadę parytetu. Wchodzi w spór z wąskim współczesnym pojmowaniem boskości - męskim, monoteistycznym, wspierającym hierarchie ziemskie, opartym na koncepcji boga odległego" - zwracał uwagę Czapliński.

Noblistka rytmizuje prozę

Olga Tokarczuk uważa "Annę Inn w grobowcach świata" za swoją najbardziej muzyczną książkę. "Jako jedyna w moim dorobku została napisana w zrytmizowany sposób" - powiedziała pisarka w rozmowie z radiową Dwójką. "Nie wiem do końca, dlaczego tak zrobiłam. Może dlatego, że przygotowując ją, czytałam bardzo dużo przekładów tekstów oryginalnych, hymnów i inkantacji sumeryjskich. Mają one specyficzny rodzaj rytmiczności polegającą na powracaniu fraz, wykrzyknikach. Nasyciwszy się tymi tekstami, zaczęłam je naturalnie imitować. Nigdy przedtem i potem tak nie pisałam" - przyznała.

Gdy w 2015 roku w Teatrze Wielkim w Poznaniu obejrzała "Space Operę" Aleksandra Nowaka z librettem Georgiego Gospodinowa, bułgarskiego poety i dramatopisarza, z którym jest zaprzyjaźniona, uznała, że powstała fantastyczna rzecz.

Pisarka zaprzyjaźnia się z kompozytorem

Wysłała więc Nowakowi egzemplarz "Anny In w grobowcach świata". "Uznałam, że najlepszym sposobem opowiedzenia tej historii o bogach i ludziach w przekonujący sposób będzie opera. Jest to dla mnie świat odległy i egzotyczny, ale opera ma siłę oddziaływania na odbiorcę na wielu poziomach" - mówiła w radiowej Dwójce.

Kompozytor się zgodził, bo żywo interesuje się współczesną literaturą. We wrześniu tego roku odbyło się prawykonanie jego czwartej opery "Drach", do której libretto na podstawie własnej śląskiej sagi napisał Szczepan Twardoch, a obecnie pracuje z tym pisarzem nad kolejnym dziełem w tym gatunku.

Ludzki gest służącej

Przyszła noblistka zadebiutowała więc jako autorka libretta. Z Nowakiem zmienili tytuł, ponieważ akcent został przesunięty na służącą Inanny Ninshubur (Urszula Kryger). Ona jest główną bohaterką, ona wspaniałomyślnie składa siebie w ofierze siostrze Inanny (Joanna Freszel) Ereszkigal (Ewa Biegas). "Bo potrzebni nam są żywi bogowie, nie martwi, nawet jeśli sieją chaos" - śpiewa.

Zanim jednak to zrobi, powędruje w niebiosa, aby tam bezowocnie szukać ratunku u bogów rodzaju męskiego. Te śpiewające barytonami i basami postacie (Łukasz Konieczny, Sebastian Szumski i Bartłomiej Misiuda) są w operze przedstawione dość uszczypliwie jako posługujący się martwymi językami posągowi doktrynerzy. Długo nie słuchają tego, co mówi do nich Ninshubur, a później podejmują fatalną decyzję.

Polska opera wielojęzyczna

Tokarczuk i Nowak zdecydowali się użyć w operze wielu języków, nie tylko polskiego, angielskiego i hiszpańskiego, ale również języków martwych - specjalnie z myślą o postaciach bogów. Pierwszy z nich to aztecki język nahuatl, z którego polszczyzna wzięła takie słowa, jak "awokado", "kakao", "czekolada", "chilli". Drugi to używany w starożytnej Mezopotamii, kolebce mitologii sumeryjskiej, język akadyjski. Są też staro-cerkiewno-słowiański, greka i łacina. Ten zabieg Aleksander Nowak powtórzył w "Drachu", którego bohaterowie śpiewają po polsku, niemiecku i śląsku, zależnie od swojej przynależności etnicznej i społecznej.

Prawykonanie "Ahat ili" pod dyrekcją Marka Mosia odbyło się 16 września 2018 roku na festiwalu Sacrum Profanum w Krakowie. Reżyserowała Pia Partum. W Mediatece utwór zabrzmi w tym samym wykonaniu, godz. 19.

"Ahat ili" Aleksandra Nowaka z librettem Olgi Tokarczuk zostanie wykonana w wersji koncertowej 20 grudnia 2019 roku w tyskiej Mediatece, godz. 19. Orkiestrą Kameralną Miasta Tychy zadyryguje Marek Moś. Wystąpią: Urszula Kryger, Joanna Freszel, Ewa Biegas, Jan Jakub Monowid i inni.

To wykonanie będzie transmitować radiowa Dwójka.

"Ahat ili" w inscenizacji Pii Partum zarejestrowanej przez TVP Kultura będzie można obejrzeć dzień wcześniej, 19 grudnia, w Filmotece Narodowej - Instytucie Audiowizualnym w Warszawie, godz. 19.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji