"Biedermann i podpalacze" - nowa premiera w Teatrze Współczesnym
W czwartek, 23 kwietnia, w Teatrze Współczesnym odbędzie się premiera sztuki pt. "Biedermann i podpalacze", współczesnego szwajcarskie go autora dramatycznego Maxa Frischa. Dramaturg ten uznany jest na niemieckim obszarze językowym - obok Dürrenmatta, za czołowego następcę Brechta. Przedstawienie reżyseruje, już po powrocie do zdrowia, dyrektor, teatru, Erwin Axer. Właśnie jego prosimy o parę słów o sztuce:
- Sztuka ma charakter farsowy i filozoficzny - mówi - Erwin Axer - Dotyczy ona problemów dzisiejszych Niemiec zachodnich. Mówi o grożącej wojnie atomowej, oczywiście metaforycznie poprzez opowieść o mieszczańskim małżeństwie niemieckim, które obawia się podpalaczy, tak jak lęka się wojny, ale przyj mu je ich do swego mieszkania, skazując własny dom nieuchronnie na podpalenie,
- Sztuka przedstawia jednak te problemy w formie prawie kabaretowej. Kończymy epilogiem w piekle i okazuje się, że policjant jest aniołem, a SS-man diabłem. Sztuka grana jest z dużym powodzeniem w ojczyźnie autora w Szwajcarii, Austrii, w Niemczech. A przedstawiona przez słynny "Züricher Schauspielhaus" w Paryżu, odniosła wielki sukces.
W głównych rolach występują: Stanisława Perzanowska, jako pani Biedermannowa i Stanisław Daczyński, jako pan Biedermann, a podpalaczy grają: Mieczysław Czechowicz i Andrzej Łapicki. Kostiumy i dekoracje Otto Axera. Ilustracja muzyczna Zbigniewa Turskiego.