Wrocław-Katowice. Bielska i Kowalewski w studenckim filmie
Studenci Wydziału Radia i Telewizji Uniwersytetu Śląskiego zorganizowali we Wrocławiu plan zdjęciowy filmu "Marysia i Dzidek". W filmie występują m.in. Krzysztof Kowalewski i Iwona Bielska [na zdjęciu na planie filmu].
Na polnej drodze został zaparkowany granatowy, zabytkowy mercedes. Oparci o niego stoją Krzysztof Kowalewski i Iwona Bielska. Wczoraj w południe przy ul. Bolesława Biegacza padł klaps do czternastej sceny krótkometrażowego filmu "Marysia i Dzidek".
Andrzej Stopa, reżyser i autor scenariusza: - Połączyłem elementy filmu drogi i komedii. Opowiadam o dojrzałym małżeństwie, które co roku dokonuje nietypowej kradzieży. To historyjka o sympatycznej parze, która trudni się niesympatyczną pracą. Małżeństwo kłóci się o drobiazgi, ale udowadnia, że pasują do siebie jak połówki owocu.
Kiedy docieram na plan filmowy, trwa techniczna przerwa. Aktorzy siedzą w cieniu. Kowalewski ma na koszuli wielką, czerwoną plamę. W poprzedniej scenie filmowa żona oblała go winem, by razem mogli uciec z knajpki, nie płacąc rachunku. Wokół kręci się około dwudziestu osób z ekipy. Niektórzy mają mocno zarumienione łydki, innym schodzi skóra z nosa. Po poprzednim upalnym dniu chronią się przed słońcem kapeluszami i kapturami. Charakteryzatorka co chwilę nakłada pędzlem podkład na spocone twarze aktorów.
Pozostałe sceny będą kręcone w Mietkowie, na Krzykach i w restauracji w Rynku. Będzie to czarno-biały film, trwający ok. dwudziestu minut. Jego twórcami są studenci Wydziału Radia i Telewizji na Uniwersytecie Śląskim. Zdjęcia skończą się już jutro, premierę zaplanowano w październiku w kinie Warszawa. Więcej na stronie http://web.mac.com/zamaro/
