Artykuły

Płock. W teatrze wielkie zmiany

Widownia na planie łuku, cztery razy większy orkiestron, scena kameralna w byłej kawiarni - tak według najnowszych doniesień ma wyglądać teatr. Wątpliwe jednak, by z remontem udało się uporać zgodnie z planem - do września.

Najświeższe wieści z remontowanego od początku roku teatru: być może już na przełomie lipca i sierpnia na stare miejsce jako pierwsza wróci administracja. Czyli kadry, księgowość, dział literacki tymczasowo zainstalowane w pomieszczeniach po Płockiej Galerii Sztuki. Powrócą do całkiem nowej rzeczywistości. Koniec z dusznymi klitkami, czekają na nich przestronne pomieszczenia z podwieszanymi sufitami, gładziami na ścianach i z nowoczesnymi wykładzinami.

Co wybrać na premierę

Remont remontem, ale warto wiedzieć, że tak naprawdę teatr nie przerwał pracy nawet na chwilę. W swoim starym budynku dawał przedstawienia do lutego, potem aż do czerwca korzystał z gościnności szkoły muzycznej i Dzieci Płocka. Teraz jak co roku aktorzy mają wakacje. Na scenę wracają we wrześniu.

No właśnie - tylko na jaką scenę? Do teatru czy znów będą musieli grać gościnnie?

Kiedy modernizacja ruszała na początku roku, mówiło się o jesiennej premierze już w wyremontowanym gmachu. - Nie ma na to szans - szepczą między sobą pracownicy teatru. - Gołym okiem widać, że prace potrwają przynajmniej do końca roku. O ile nie dłużej...

Co na to dyrektor teatru? - Koniec września. Zgodnie z terminem w umowie - stanowczo twierdzi Marek Mokrowiecki. Dodaje, że właśnie się zastanawia, co wybrać na premierę. Niestety, nie chce zdradzić, wokół jakich tytułów krążą jego myśli.

Józef Krawczyk, szef Budoplanu (inwestora zastępczego), na początku rozmowy też mówi o terminie wrześniowym. - No, może październikowym - poprawia się. Po chwili uzupełnia: - Rzeczywiście, może się okazać, że niektóre elementy będziemy kończyli jeszcze trochę później.

Będą profesjonalne koncerty

Krawczyk tłumaczy, że ekipa remontowa natrafia na różne niespodzianki. A to przeżarte korozją elementy stalowe, a to sąsiadujące ze sobą ściany zbudowane z zupełnie innych materiałów i o całkowicie różnej wytrzymałości. - To wszystko musimy przerabiać - relacjonuje szef Budoplanu. - W dodatku już w trakcie remontu pojawiło się kilka nowych rozwiązań, które warto wprowadzić, by podnieść funkcjonalność obiektu.

Chodzi np. o cztery razy większe miejsce dla orkiestry, widownię na planie łuku, nowoczesne rozwiązania akustyczne. Dzięki temu w płockim teatrze będzie można organizować profesjonalne koncerty i przedstawienia muzyczne. Najważniejsze - zdaniem Krawczyka - są sala główna (czyli scena i widownia), foyer, magazyny, pomieszczenia do budowy dekoracji, szatnie. - I z tym będziemy się najbardziej spieszyć, by aktorzy i widzowie mogli wrócić tu jak najszybciej - dodaje szef Budoplanu.

Część garderób i pracowni, studio nagrań będą musiały zaczekać.

Nowy płocki teatr...

...powstanie na ruinach starego. Zaprojektowała go łódzka pracownia architektoniczna Lipski i Wujek, budują płocka Vectra i warszawska firma OTO specjalizująca się w kompleksowym wyposażaniu kin, teatrów, obiektów kultury. Będzie miał trzy sceny: główną, kameralną i kabaretową, a do tego elegancką architekturę elewacji, nowe foyer i komin, w którym będzie się chować dekoracje sięgające drugiego piętra pobliskiego hotelu Petropol. Przebudowa pochłonie 21 mln zł, za wszystko płaci samorząd województwa mazowieckiego.

Na zdjęciu: Projekt nowego teatru.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji