Artykuły

Andrzej Seweryn: "Dziennik" Gombrowicza jest ucztą duchową w najgłębszym znaczeniu

- Do "Dziennika" dane jest mi wracać w sposób szczególny. Jest ucztą duchową w najgłębszym tego słowa znaczeniu - powiedział PAP Andrzej Seweryn, który w środę przedstawi fragmenty dzieła pisarza w jego domu w Vence w ramach obchodów 50. rocznicy śmierci autora "Ferdydurke".

24 lipca, w 50. rocznicę śmierci Witolda Gombrowicza, we francuskim Vence, gdzie pisarz zmarł, Andrzej Seweryn przedstawi monodram zbudowany z fragmentów "Dziennika". Rocznicowe uroczystości w Polsce rozpoczęły się 19 lipca we Wsoli i potrwają do końca roku.

Andrzej Seweryn zagra swój monodram w miejscu, gdzie Gombrowicz spędził ostatnie lata życia. Od wiosny tego roku Muzeum Gombrowicza w Vence jest współprowadzone przez Muzeum Gombrowicza we Wsoli - Polska przekazała eksponaty, które będą stanowić ekspozycję "L'Espace Gombrowicz", natomiast strona francuska udostępniła pomieszczenia muzealne.

W rozmowie z PAP Seweryn powiedział, że "Gombrowicz jest naszym współczesnym, zawsze obecnym". - Zawsze był nam bliski, aktualny. Jest bliski Japończykom, Hiszpanom i Nowozelandczykom, a to, że rzeczywistość wokół ewoluuje, to inna sprawa - dodał.

Andrzej Seweryn ze swoim monodramem występuje od 1995 r. - Pewne rzeczy, które wcześniej widziałem, dzisiaj widzę ostrzej np. fragment o tym, że ludzkość postrzegana przez Greków była ludzkością mniejszą, dzisiaj ludzkość postrzegana przez nas jest ludzkością, która ma kilka miliardów mieszkańców na ziemi, dzisiaj rozumiem to lepiej - powiedział. - O tym, że kobieta może być postrzegana jako klucz do kultury polskiej, wiedziałem już od lat także od Gombrowicza, ale dzisiaj również to widzę wyraźniej - dodał.

Przypomniał, że w środę zorganizowana zostanie wizyta dla Polaków i Francuzów w przestrzeni Gombrowicza w Vence. - Myślę, że za rok ta inicjatywa doczeka się kontynuacji, to bardzo dobry pomysł - dodał.

Według aktora "Dziennik" jest tekstem, do którego warto wracać. - Mnie dane jest wracać w sposób szczególny - skonstatował. - Jest zawsze źródłem nie tylko wiedzy, ale zachętą do ciągłego myślenia. Jest dobrym pokarmem, ucztą duchową w najgłębszym tego słowa znaczeniu - podkreślił.

Seweryn powiedział, że każdy fragment "Dziennika" jest mu bliski. "Nie ma żadnego, o którym bym powiedział - to nie ja, to nie moje, to jest mniej ważne dla mnie" - tłumaczył. - Temat krytyki, temat roli kobiety, temat literatury, temat przyrody, temat komunizmu, temat polskiego katolicyzmu, temat zmierzchu, temat odpowiedzialności człowieka wobec zwierzęcia, temat obecności kultury polskiej we Francji, temat Luwru, temat śmierci, temat czasu - wszystko to jest mi bliskie - zaznaczył.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji