Artykuły

W miejscu dawnego Komina czyli sali koncertowej i dyskoteki przy ul. Knosały ma powstać nowe Centrum Kultury. Na nową siedzibę czekają MOK, Olsztyński Teatr Lalek i miejska biblioteka. Czy wszyscy się tu zmieszczą? Dyskusja trwa.

Do końca roku ratusz chce ogłosić konkurs architektoniczny na koncepcją Centrum Kultury

Olsztynie w miejscu dawnego Komina ma powstać nowe centrum kultury. Początkowo miało być siedzibą Miejskiego Ośrodka Kultury, Miejskiej Biblioteki Publicznej i Olsztyńskiego Teatru Lalek. Mariusz Sieniewicz, dyrektor MOK zachęca kolegów dyrektorów, by razem grali do jednej bramki. Ale czy "bramka" wszystkich nie pomieści?

- Jeżeli przeniesiemy się do nowego Centrum Kultury, nie będą musiał, tak jak teraz, utrzymywać siedmiu budynków - tłumaczy Sieniewicz.

- Obecnie z 4,5 milionowego budżetu MOK aż 3,5 mln pochłania ich utrzymanie, konserwacja i obsługa.

Sieniewicz podkreśla, że teraz jest czas testowania scenariuszy i czeka na koncepcję CK.

Sprawa innych lokatorów planowanego CK wypłynęła przy okazji wymiany korespondencji między pracownikami Olsztyńskiego Teatru Lalek a prezydentem Piotrem Grzymowiczem. Pracownicy OTL skarżyli się m.in. na trudne warunki pracy i niespełnione obietnice dotyczące budowy nowej siedziby teatru. Przypomnieli, że obietnica kapitalnego remontu teatru została złożona jeszcze poprzedniemu dyrektorowi Zbigniewowi Głowackiemu. Za nowego dyrektora Andrzeja Bartnikowskiego ratusz ogłosił przetarg na wykonanie dokumentacji projektowej modernizacji OTL. - Do dziś w teatrze do komunikacji służy pulpit inspicjenta wyprodukowany przez ZUT - Zakład Urządzeń Teatralnych i będący reliktem minionej epoki! - napisali. - Dach mimo trzech napraw cieknie - woda kapie na aktorów grających na dużej scenie, a w piwnicy wybija kanalizacja.

Prezydent odpisał (list ten otrzymaliśmy również my), że docenia OTL jako placówkę kultury i przyznaje odpowiednie dotacje na jej utrzymanie. W sprawie Centrum Kultury z trzema lokatorami odbyły się trzy spotkania, ale dyrektor OTL Andrzej Bartnikowski wycofał się ze wstępnych założeń, by teatr dzielił budynek z Miejską Biblioteką Publiczną. Jednak jak powiedział nam Bartnikowski, na tych spotkaniach nie było prezydenta Grzymowicza.

Krzysztof Dąbkowski, dyrektor Miejskiej Biblioteki Publicznej wspomina, że na miejsce ewentualnej budowy CK wybrał się z Sieniewiczem i Bartnikowskim. - Stwierdziliśmy, że trzy instytucje w jednym budynku się nie zmieszczą - powiedział nam.

- Mógłby natomiast znaleźć się dział gromadzenia zbiorów, sala konferencyjna (bo takiej nie mamy) oraz biblioteka dla dzieci Abecadło i Planeta 11.

Andrzej Bartnikowski uważa, że podjęte teraz decyzje ukształtują olsztyńską kulturę na dziesięciolecia. Jego zdaniem teatr lalek potrzebuje nowej siedziby z prawdziwego zdarzenia, bo nawet kosztowny remont obecnej poprawi warunki pracy zespołu i odbioru sztuki minimalnie. - W budynku przy ul. Głowackiego (dawnym komitecie miejskim PZPR) trwa 30-letnia prowizorka - dodaje.

Prezydent Grzymowicz w liście do pracowników OTL napisał, że sprawa siedziby nie jest zamknięta i zaproponował wznowienie rozmów dotyczących przebudowy i modernizacji obiektu.

A co z nowym Centrum Kultury? - Do końca roku chcielibyśmy ogłosić konkurs architektoniczny na koncepcję Centrum Kultury - opowiada Marta Bartoszewicz, rzeczniczka Urzędu Miasta. - Przedstawimy funkcje, jakie musi spełniać i jaka ma być orientacyjna wielkość inwestycji. Parametry zostaną przygotowane wspólnie z przyszłymi użytkowania-mi, tak by spełniały wymogi instytucji, która się w niej znajdzie (lub znajdą). Specyfikacja regulaminu będzie na tyle ogólna, by nie ograniczać ich pomysłów. Prace konkursowe oceni komisja złożona z przedstawicieli SARP oraz miejskich urzędników.

Powierzchnia działki pod przyszłą budowę to 2 892 m kw. Jednak wstępne założenia przewidują, że projektanci będą mogli wykorzystać sąsiednie działki. Architekci będą mieli około 4 miesięcy na przygotowania koncepcji.