Artykuły

Co nam odsłania "Panna Maliczewska"?

"Panna Maliczewską" uważana jest za jedną z lepszych sztuk Gabrieli Zapolskiej. Zwłaszcza świetna konstrukcja całości i dobrze napisane role, wyodrębniające zindywidualizowane i charakterystyczne postaci, mogą zachęcać teatry do sięgania po ten staroświecki już utwór. Tak też zrobił Teatr na Woli, który wystawił "Pannę Maliczewską" razem z krótkim zachowanym fragmentem nieskończonej przez autorkę następnej sztuki traktującej o tej samej bohaterce - zatytułowanej "Odwet panny Maliczewskiej". W ten sposób historia o powikłanych drogach życiowych biednej aktorki, która przy pomocy tylko własnej pracy nie mogła zrobić kariery w teatrze, uzyskała wyjątkowo dobitne, stawiające kropkę nad i, zakończenie. Tylko czy to dobrze? Zapolska potrafiła nieźle operować niedomówieniami, zaskakująca jest na przykład zmiana sytuacji między pierwszym a drugim aktem. Podobne odwrócenie układów nastąpiło między końcem właściwej sztuki a dodanym fragmentem. O ile jednak pierwsza zmiana była realistyczna, doskonale umotywowana realiami galicyjskimi z początku stulecia, a tyle druga - ukazująca zwycięstwo i triumf tytułowej postaci - mieściła się już tylko w sferze wyobrażeń sympatyzującej z bohaterką autorki. Poza tym inna była ówczesna, inna zaś jest dzisiejsza publiczność. Zapolska ze swym oskarżeniem obłudnej mieszczańskiej moralności zwracała się między innymi właśnie do mieszczaństwa. Chciała Dulskim pokazać ich całą dulszczyznę. Przeprowadzała swoisty proces, na który oskarżeni przychodzili z własnej woli, wykupując bilety do loży czy na parter w kasie teatru. Oskarżonym trzeba było wyraźnie wykazać ich winy, odsłonić wszystkie zasłony skrywające mieszczańskie stosunki, udowodnić triumf sprawiedliwości. Dzisiejszy widz tego nie potrzebuje. O podwójnej moralności uczył się w szkole i doskonale tę lekcję zapamiętał - między innymi dzięki lekturze utworów pani Gabrieli. Bez trudności potrafił zrozumieć i zinterpretować "Pannę Maliczewską", a stawianie kropki nad i zatruwa mu tylko przyjemność własnego myślenia. Nie jest to jedyna i bynajmniej nie najważniejsza spośród słabych stron spektaklu. Zabrakło w nim również ogarniającej całość koncepcji reżyserskiej, budzi wiele wątpliwości scenografia, nie ma też aktorskich kreacji wyrastających ponad przeciętność. Reżyser, Andrzej Koper, nie bardzo - zdaje się - wiedział, w jakim celu wystawia aktualnie sztukę Zapolskiej. To, co pokazał, nie jest ani mieszczańską dramą obyczajową, ani też farsą. Akcja - zwłaszcza w pierwszym akcie - toczy się bardzo ospale, każdy zaś z aktorów tworzy kreację na miarę własnych wyobrażeń i własnej koncepcji sztuki. Jedynie Barbarze Rachwalskiej w roli praczki Żelaznej i Sewerynowi Butrymowi jako Daumowi udało się stworzyć konsekwentne wizerunki swych bohaterów. Marii Czubasiewicz - chociaż miała niezłe momenty - zabrakło jakiegoś pomysłu, jakiejś wizji tytułowej postaci. Zagrała słabo, bez polotu.

To niepowodzenie spektaklu w Teatrze na Woli każe pomyśleć o kilku ważnych sprawach. Otóż wydaje się, że coraz mniej mamy wśród reżyserów po prostu sprawnych rzemieślników - takich, co potrafią nadać odpowiednie tempo utworowi, a równocześnie poprowadzą właściwie aktorów, wypunktują najistotniejszą problematykę i nie zapomną o zabawieniu publiczności. Zamiast warsztatu - inscenizatorzy proponują pomysły: w "Pannie Małiczewskiej" takim pomysłem jest dodanie fragmentu innej sztuki. Trzeba też zauważyć, że niedostatki warsztatu odsłaniają się wyjątkowo wyraziście w inscenizacjach sztuk tradycyjnie napisanych (przeważnie z bezbłędną konstrukcją i wieloma charakterystycznymi postaciami), jak właśnie utwór Zapolskiej. Tu nie ma zbyt wiele miejsca na fałszywą oryginalność, na "odkrycia" czy zaskakiwanie widza "błyskotliwością" czy "twórczymi" odstępstwami od tekstu. I dlatego może tak rzadko sztuki w rodzaju "Panny Maliczewskiej" goszczą na naszych scenach.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji