Artykuły

Jestem otoczony kobietami

- Nie mam marzeń, jeśli chodzi o role. To, co zsyła los, satysfakcjonuje mnie, a od kilku lat zsyła całkiem sporo - mówi CEZARY ŻAK, aktor Teatru Powszechnego w Warszawie.

Po 20 latach pracy nawet nie myśli o tym, by robić bilanse czy podsumowania. Dla Cezarego Żaka najważniejsze jest poczucie, że wszystko - oprócz wagi - idzie w górę, a to zdaniem aktora bardzo dobry trend.

Agnieszka Makowska: Odchudzać się to męska rzecz?

Cezary Żak: - Jeśli facet jest rozsądny, a tusza zaczyna mu przeszkadzać, to powinien coś z tym zrobić zarówno dla zdrowia psychicznego, jak i fizycznego.

Nie da się ukryć, że zmienił pan swoje warunki fizyczne. Myśli pan, że to może wpłynąć na propozycje zawodowe?

- Nie odczuwam tego, więc nie wiem, ale myślę, że to dopiero początek. W zasadzie teraz powinienem zagrać postać dla której takie warunki będą najlepsze. Nie mam marzeń, jeśli chodzi o role. To, co zsyła los, satysfakcjonuje mnie, a od kilku lat zsyła całkiem sporo. Nie mam powodów do narzekań, ale z przyjemnością zagrałbym rolę inną niż ciepły misio.

Podobno hoduje pan rybki?

- Niestety, chwilowo nie mam akwarium. Chciałem pozbyć się glonów i wiałem środek przeznaczony wyłącznie do oczek wodnych... Na razie mam takie oczko w ogrodzie, gdzie pływają karasie, ale w dalszym ciągu akwarystyka to coś, co bardzo lubię i każdy wyjazd wykorzystuję, by odwiedzać delfinaria i ogromne akwaria. Uwielbiam wodę, a szczególnie morze. Jak tylko mogę, wyjeżdżam z rodziną nad ciepłe morze. Ostatnio byliśmy nad Bałtykiem i też było cudnie, mimo że rano nie mogłem wyjść na taras i patrzeć w tę morską otchłań.

Wrócę jeszcze do pieniędzy. Nie inwestuje pan w rybki, zatem na co najchętniej je pan wydaje?

Jestem praktycznym facetem, przyznam jednak że lubię kupować dobre cygara.

I palić?

- To prawda, ale nie codziennie. Aby zapalić cygaro, musi być odpowiednia atmosfera, towarzystwo... W domu żona troszkę się krzywi, ponieważ nie lubi zapachu cygar. Zdarza mi się palić latem na tarasie.

W domu jest pan osaczony przez kobiety.

- Nie czuję się osaczony, ponieważ odkąd pamiętam, lepiej dogadywałem się z kobietami niż mężczyznami, i tak to życie się potoczyło, że ciągle jestem otoczony kobietami. Kobiety lubią ze mną rozmawiać.

Pana ulubiony stoi atralnym bufecie też oblegany przez kobiety.

- Podobno (śmiech). Nie zwróciłem na to uwagi, ale jeden z kolegów mi to uświadomił. Faktycznie, kobiety lgną do mnie, by porozmawiać, ale nie przeszkadza mi to, przeciwnie, lubię ich towarzystwo.

Wszędzie ta piękna płeć. Od niedawna stał się pan szczęśliwym posiadaczem psa, a raczej suczki?

- Nie mogło być inaczej (śmiech). Na razie Berta niszczy mi ogród, ale trudno. Mam nadzieje, ze z tego wyrośnie. Chodzenie z nią na spacery sprawia mi radość. Poznaję też dzięki temu okolice domu, ponieważ do tej pory jakoś nie było mi po drodze.

***

CEZARY ŻAK swoją popularność zawdzięcza głównie udanej roli Karola Krawczyka w sitcomie "Miodowe lata". Absolwent PWST we Wrocławiu, przed kamerami zadebiutował w 1993 r. w serialu "Czterdziestolatek - 20 lat później". Jest aktorem warszawskiego Teatru Powszechnego. Wystąpił w podwójnej roli - wójta i księdza - w serialu "Ranczo", który okazał się hitem wiosennej ramówki TVP. Niedługo na ekrany kin wejdzie ekranizacja kultowego komiksu "Kajko i Kokosz". Cezary Żak będzie podkładał glos Kokoszą. Po wakacyjnej przerwie lubiany przez widzów aktor pojawi się znowu w serialu "Klan".

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji