Artykuły

Zakochana kobieta

"(...) Ufam, że w czwartek wieczorem zastanę Panią samą, ufam, że przez pierwsze godziny będę całkowicie i jedynie z Panią. W piątek zjemy razem obiad i będziemy się weselili... (...) Moja dusza zrośnięta jest najściślej z Twoją, po co bawić się w słowa. Nie mogę już pisać Pani, podobnie jak przez ten cały czas nie mogłem mówić Ty..." - oto fragmenty listów zdradzające romans, o którym dramaturg Peter Hacks pisał, że nigdy nie widział płomienia o tak niezmiennej gwałtowności i tak zimnym żarze, że w zasadzie nie była to miłość; nie było dramatu, były dwa monodramy. Jeden odgrywała przed światem, mężem i sobą Charlotta von Stein, drugi Johann Wolfgang Goethe - jeden z najwybitniejszych w dziejach literatury poeta, dramatopisarz, prozaik i myśliciel. Poznali się na dworze weimarskim, gdzie Goethe przybył na zaproszenie młodego księcia Karola Augusta i gdzie szybko zrobił karierę polityczną, a w późniejszych latach kierował teatrem weimarskim. Ona była damą dworu księżnej Amalii, wyróżniającą się urodą, erudycją, zamiłowaniem do literatury i sztuki, i żoną wielkiego koniuszego von Steina. Goethe, który nie odmawiał sobie w życiu przyjemności, teraz zapłonął gwałtowną namiętnością ku pięknej i wytwornej damie. Jej także niełatwo było hamować rodzące się uczucie, ale obowiązki wobec męża i świata kazały jej próbować utrzymać stosunki z Goethem w granicach serdecznej przyjaźni. On zaś pisywał do niej niemal każdego ranka ze swego mieszkania, z Neuheiligen, z Eisenach, z każdej podróży. Charlotta odpisywała mu z równym zapałem, a listy, przekazywali sobie często przez przyjaciół, znajomych, a nawet przez księcia i pana von Stein. Charlotta była kobietą chłodną, daleką od porywów namiętności, zwłaszcza w małżeństwie, które było po prostu dobrym interesem. Odwdzięczyła się siedmiorgiem dzieci. Wieloletni związek z Goethem był najsilniejszym przeżyciem, jakiego doznała, i najboleśniejszą porażką, gdy ją zdradził, uciekając z Weimaru. Po dwuletniej podróży do Włoch wziął sobie prostą dziewczynę, Christine Volpus, i uczynił z czasem swoją żoną. Kolejny policzek dla kobiety, która była przyjaciółką jego duszy, powiernicą, muzą.

Niemiecki dramaturg i publicysta, Peter Hacks uwiecznił ten bolesny i trudny romans w sztuce, w której prymat przyznał pani Stein. "Rozmowa w domu państwa Stein o nieobecnym panu von Goethe" jest to właściwie monolog Charlotty głęboko zranionej po utarcie Goethego. Jest rok 1786, Weimar. On ma lat 37, ona 44 - co w tym momencie nie ma już znaczenia, gdyż romans praktycznie się już skończył. Świadoma tego Charlotta tłumaczy mężowi przyczyny ucieczki Goethego. Nie jest to tylko jej sprawa - porzucenie długoletniej kochanki przez osobę z najwyższych kręgów weimarskiego dworu stawiało w niezręcznej sytuacji także otoczenie kobiety i jej rodzinę. Przede wszystkim jest to jednak rozrachunek z własnymi uczuciami i z Goethem, choć zręczna konstrukcja sztuki sprawia, że kolejne fazy wyznań Charlotty nabierają coraz więcej odcieni i obrazują psychologiczną rewolucję, jaką przechodzi pani Stein w obliczu coraz ostrzej widzianej klęski. Fikcyjny dialog z nieobecnym, podobnie jak w życiu, mężem jest teatrem wewnętrznym Charlotty von Stein. Hacks odsłania w ten sposób skomplikowany świat uczuć zakochanej kobiety. Byłoby to jednak tylko uchylenie rąbka tajemnicy, gdyby nie fakt, że rolę Charlotty zagra najwybitniejsza obecnie polska aktorka Teresa Budzisz-Krzyżanowska. Przed nią tylko Aleksandra Śląska zmierzyła się z postacią odrzuconej, świadomej swego wieku i żenującej sytuacji, kochanki wielkiego Goethego. Ten dowcipny, głęboki portret psychologiczny niebanalnej kobiety daje pole do popisu jedynie wytrawnej, dojrzałej aktorce. Monodram w Teatrze Na Woli to też rzadka okazja bycia z mistrzowskim aktorstwem Teresy Budzisz-Krzyżanowskiej.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji