Artykuły

Poznań. Śpiewak Wagnerowski w Teatrze Wielkim

Bas-baryton Tomasz Konieczny to jeden z najbardziej dziś cenionych na świecie polskich śpiewaków. 18 czerwca wystąpi na deskach poznańskiego Teatru Wielkiego.

Publiczność uwielbia jego mocny, głęboki głos i wspaniałą prezencję sceniczną. Ma na koncie występy na najważniejszych światowych scenach.

Co ciekawe, na początku wcale nie planował kariery śpiewaczej. Studiował aktorstwo w PWSFTviT w Łodzi. Jako aktor w filmie Wajdy "Pierścionek z orłem w koronie".

- Chciałem być reżyserem, ale ponieważ byłem za młody, najpierw poszedłem na studia aktorskie do Szkoły Filmowej w Łodzi. Grałem też w Teatrze TV, więc nic nie zapowiadało, że będę miał cokolwiek wspólnego ze śpiewem. Kiedy byłem drużynowym w harcerstwie, grałem na gitarze, umiałem grać na pianinie, ale do śpiewania nie można mnie było namówić. Ale na egzaminie wstępnym na wydział aktorski trzeba coś było zaśpiewać. Zacząłem więc chodzić na lekcje do pana Edwarda Kamińskiego, gwiazdy łódzkiej operetki. Zaśpiewałem mu pieśń Moniuszki "Kuma sobie siedziała". Wysłuchał i powiedział: "Ja cię przygotuję do tego egzaminu pod warunkiem, że będziesz równolegle zdawał na wydział wokalny do wyższej szkoły muzycznej". I dodał: "Ja wiem, że kochasz teatr, ale pamiętaj, że na życie będziesz zarabiał śpiewaniem". Długo się z tego śmiałem, a potem prze-stałem - mówił w wywiadzie dla "Wyborczej".

Po Filmówce poszedł na Akademię Muzyczną, ale równocześnie podkładał dubbingi i grał w teatrze i wtedy przyszło stypendium w Dreźnie. Zawiesiłem karierę aktorską i wyjechałem do Niemiec na studia w klasie prof. Christiana Elsnera. Mam coś takiego, że ambicja ciągnie mnie stale w nowe miejsce. Pół roku później dostałem rolę Kecala w "Sprzedanej narzeczonej" Smetany w Lipsku, nieźle jak na początek. W wieku 25 lat zaśpiewałem główną partię basową, zaangażowano mnie na stale, a co więcej, dyrektor opery Czech Jirzi Kout odkrył we mnie obiecujący głos wagnerowski. Zielonego pojęcia nie miałem wówczas o Wagnerze, ale nagle uwierzyłem, że na życie będę zarabiał śpiewaniem - mówił w rozmowie z dziennikarką "Wyborczej".

W 1999 r. zaproponowano mu angaż w Teatrze Miejskim w Lubece, gdzie śpiewał m.in. Procida w "Nieszporach sycylijskich" G. Verdiego, Pandolfe w "Kopciuszku" G. Masseneta, Oresta w "Elektrze" Straussa, Ramphisa w "Aidzie" G. Verdiego.

Z Lubeki przeniósł się do teatru Narodowego w Mannheim, gdzie usłyszeć go można było w takich partiach operowych jak Orestes w "Elektrze" Straussa, Sarastro w "Czarodziejskim flecie" Mozarta, Król Marek w "Tristanie i Izoldzie" R. Wagnera, Amfortas w "Parsifalu" R. Wagnera, Wotan w tetralogii "Pierścień Nibelunga" Wagnera, czy Osmin w "Uprowadzeniu z Seraju" W. A. Mozarta.

W lutym 2005 r. zadebiutował jako Sarastro w Operze w Stuttgarcie, we wrześniu 2005 r. jako Osmin w Operze Niemieckiej nad Renem Dusseldorf/Duisburg.

W 2008 r. dostał z Opery Wiedeńskiej propozycję zaśpiewania Alberyka w nowej inscenizacji "Pierścienia Nibelunga". Wcześniej przez cztery lata śpiewał Wagnera w Teatrze Narodowym w Mannheim, ale to po debiucie w Wiedniu posypały się angaże do różnych teatrów na świecie.

- Odkrył mnie Ioan Holender, ówczesny dyrektor Opery Wiedeńskiej. Słyszał mnie w Mannheim, zaprosił do Wiednia na przesłuchanie i po pewnym czasie zaproponował - nową dla mnie - rolę Alberyka. Trafił w dziesiątkę, bo Alberyk stał się moim wielkim sukcesem, ale również przekleństwem przez to, że w oczach publiczności zrosłem się z tą rolą w jedno. W Metropolitan Opera żegnam się więc z tą rolą - mówił w wywiadzie dla "Wyborczej".

W 2014 r. Konieczny zadebiutował w Carnegie Hall w Nowym Jorku jako Jochanaan w koncertowym wykonaniu "Salome" R. Straussa.

W maju 2016 r. wystąpił w mediolańskiej La Scali jako Komandor w "Don Giovannim" Mozarta. Ogromnym sukcesem zakończyły się trzy kolejne debiuty artysty: podczas premiery otwierającej Festiwal w Bayreuth 2018 w roli Telramunda w "Lohengrinie" Wagnera,

w roli Ojca w koncertowym wykonaniu "Jasia i Małgosi" Humperdincka podczas Międzynarodowego Festiwalu w Edynburgu 2018, oraz koncert promujący CD "Podróży zimowej" Schuberta do słów Stanisława Barańczaka podczas Festiwalu "Chopin i jego Europa" 2018.

Na wiosnę tego roku zadebiutował w Metropolitan Opera w Nowym Jorku w "Złocie Renu" z tetralogii Wagnera "Pierścień Nibelunga". "Wybitnym członkiem obsady był Tomasz Konieczny, potężny bas, w przełomowym debiucie w Met jako Alberich." - pisał o jego występie "The New York Times".

- Swoją artystyczną ojczyznę i szczyt odnalazłem już jakiś czas temu w Operze Wiedeńskiej. Na debiut w Met jestem przygotowany od trzech lat, od momentu, gdy podpisałem kontrakt. Ja śpiewam Alberyka w dziesięciu przedstawieniach. To ciężka i odpowiedzialna praca. Zarezerwowałem dla Met trzy długie miesiące na próby i przedstawienia - mówił w marcu z rozmowie z "Wyborczą".

- Żeby śpiewać Wagnera, trzeba go kochać. W wokalnym fachu śpiewacy wagnerowscy należą do elity, bo nie każdy jest w stanie udźwignąć wymagania tej muzyki. Trzeba mieć mocny głos, który przebije się przez rozbudowaną i gęsto zinstrumentowaną orkiestrę. Kolejna rzecz to gotowość zapoznania się ze scenicznym niemieckim, który jest czymś innym niż mowa potoczna. Od 20 lat pracuję nad wokalną niemczyzną. Stało się to moim zamiłowaniem, wręcz pasją - opowiadał.

W styczniu Tomasz Konieczny otrzymał tytuł "Ósterreichischer Kammersanger" - najwyższe odznaczenie zawodowe dla wokalistów w niemieckojęzycznym świecie operowym. Przyznawane jest przez austriackiego ministra kultury na wniosek dyrektora Opery Wiedeńskiej tym, którzy się w szczególny sposób czymś wyróżnili. \

PROGRAM KONCERTU

Richard Wagner "Tannhauser" uwertura

Richard Wagner "Tannhauser" - pieśń Wolf rama "Wie Todesahnung...O du, mein holder I Abendstern"

Richard Strauss "Der Rosenkaualier" walce

Richard Strauss "Arabella" - monolog Mandryki "Wenn aber das die Folgę war, gewesen"

Stanisław Moniuszko "Paria" uwertura

Stanisław Moniuszko "Kozak"

Stanisław Moniuszko "Stary kapral"

Richard Wagner "Gótterdammerung" Morgendammerung und Siegfrieds Rheinfahrt

Richard Wagner "Die Walkure" - Pożegnanie Wotana "Leb wohl, du kiihnes, herrliches Kind"

Koncert 18 czerwca o godz. 19 w Teatrze Wielkim.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji