Artykuły

Tychy. Teatr BELFEgoR wraca z nowym spektaklem

Teatr BELFEgoR to offowa grupa założona przez Sławomira Żukowskiego. Od ponad trzech dekad wystawia swe spektakle w Teatrze Małym w Tychach. Po trzech latach milczenia wraca z nowym tytułem - "Balem w operze".

Mało która offowa grupa może poszczycić się tak długą i bogatą tradycją. Założył ją w 1986 r. Sławomir Żukowski - nauczyciel plastyki, później starszy wizytator w kuratorium oświaty. Początkowo był to Teatr Belfer, bo złożony z nauczycieli, ale z czasem szeregi grupy zasilać zaczęły osoby, które nie uczyły. Zespół zmienił swój charakter. Nazwa przestała do niego pasować, więc ją zmieniono - wpleciono w nią angielskie słowo "go", które idealnie komponowało się z nowym duchem zespołu ("go" oznacza iść do przodu, działać). Tak powstał Teatr BELFEgoR, co w luźnym tłumaczeniu znaczy: nauczyciel idący do przodu. Swoją drogą, do dziś w grupie występują nauczyciele. W sumie przewinęło się przez nią ok. 150 osób.

BELFEgoR objeżdżał kraj i zagranicę

BELFEgoR występował przez te lata w miastach całej Polski. "Szatańska" trupa miała okazję zaprezentować się także poza granicami kraju. Odwiedziła m.in. Ukrainę, Austrię Luksemburg, Belgię czy Holandię.

Wielkim jej sukcesem była wystawiona w 2000 r. światowa premiera sztuki "Wystarczy być" wg Kosińskiego i fragmentów "Cesarza" Kapuścińskiego w reż. Żukowskiego. Ten spektakl wyprodukował Teatr Mały, by uczcić swoje 35-lecie. Na scenie stanęli zawodowcy i amatorzy, wśród nich Andrzej Warcaba - aktor Teatru Śląskiego. A na widowni obecna była mieszkająca w Ameryce wdowa po Kosińskim - Katherina von Fraunhofer-Kosiński. Była zachwycona.

We wrześniu 2016 r. w Teatrze Małym odbył się benefis teatru - świętował trzydziestolecie istnienia. Była jubileuszowa premiera "Salto mortale do wewnątrz" i publikacja autorstwa Agnieszki Kijas "Trzy dziesiątki BELFEgoRa".

Premiera "Balu w operze" w Teatrze Małym w Tychach

Po trzech latach nieobecności tyski Teatr Alternatywny BELFEgoR wraca na scenę z nowym spektaklem. To "Bal w operze" wg Juliana Tuwima. Oczywiście w reżyserii Sławomira Żukowskiego. Tłem wydarzeń jest paryskie Moulin Rouge. Osią spektaklu "Śpiewający murarz", który usiłuje zbudować pomnik Wielkiego Archikratora. Jego syzyfowa praca jest permanentnie niweczona.

Julian Tuwim rozlicza tu drobnomieszczaństwo - ducha swoich czasów. Reżyser - znany z twórczego sarkazmu - kreśli grubą satyryczną krechą snobizm, zakłamanie i fałsz. Groteskowe obrazy dopełniają piosenki i układy taneczne nawiązujące formą do głośnych "Upiorów" Żukowskiego i "Folwarku zwierzęcego" Orwella.

Dałem się uwieść tej scenie

- Teatr mnie wyniósł i zniszczył. Dałem się uwieść tej scenie i poświęciłem jej bardzo dużo. Nie żałuję - mówi o swojej działalności Sławek Żukowski.

W spektaklu występują: Piotr Adamczyk, Agata Cichy, Agnieszka Kijas, Monika Szydłowiecka, Henryk Bielas, Piotr Zawadzki, Barbara Orzechowska, Piotr Rybak, Dorota Prynda, Marek Rybarczyk, Dawid Marut, Jan Botor, Oliwia Strauchman, grupa wokalna Multiintegry pod kierunkiem Elżbiety Wacławek-Czmok i grupa taneczna MDK1 pod kierunkiem Macieja Gruchlika.

Premiera 25 maja o godz. 18. Kolejny pokaz 15 czerwca. Bilety: 20 zł.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji