Teatr Dramatyczny
Coraz energiczniej i dzielniej rozwija swą działalność, wspartą wyborną znajomością teatru i zapałem niepospolitym, dyrektor warszawskiego teatru Dramatycznego dr T. Konczyński, znany powieściopisarz i dramaturg. Premiery sypią się jedna po drugiej, jak z rogu obfitości, a jedna lepiej wystawiona od drugiej. Przy skromnych środkach jakiemi rozporządza miły teatrzyk przy ul. Śniadeckich - wystawić sztukę dobrze jest to zadanie niełatwe, ale intensywna praca zwalcza trudności.
Bardzo efektownie wypadła te w tym teatrze ostatnia premiera - bajka A Walewskiego "Pan Twardowski w piekle" w inscenizacji dyr. Konczyńskiego. W pięciu obrazach zamknięto niezawiłą treść tej sztuki, zagranej zupełnie poprawnie, ilustrując ją muzyką, melodyjną i łatwo wpadającą w ucho, znanego kompozytora prof. Adama Elertowicza.
Na pierwszy plan wysunęli się pośród wykonawców pp.Sokołowska, Rawicz (b. zdolny i pełen zawsze humoru i werwy), Niwiński, Górecki. I pozostali w osobach pp. Morozowiczówny, Fredrówny, Żeromskiego, Różańskiego, ochoczo dźwigali ciężar włożonych na ich barki obowiązków, starając się ożywić powierzone im role, grając z zapałem młodzieńczym i werwą.
Publiczności było sporo: coraz więcej zaczyna uczęszczać do tego teatru inteligencja pociągnięta "Obroną Częstochowy", dawno niegraną w Warszawie i ostatnio graną tragedją Szyllera "Zbójcy".